 |
palec pod budkę, bo za minutę zakręcamy wódkę.
|
|
 |
najgorsze jest to gdy zaczynasz wszystko od nowa, by znów popełnić te same błędy.
|
|
 |
zabiła go ulica, rodzice się nim nie interesowali, robił co chciał, pomyślicie teraz: ten to miał dobrze, starzy się go nie czepiali, robił co chciał, kiedy chciał i jak chciał. jednak brakowało mu miłości i kogoś, kto by go docenił. wciągnął się w narkotyki, zaczynał dzień od blantów, kończył na kreskach. siedział drugi rok w pierwszej klasie gimnazjum, chodził na przerwach na papierosa, wciągał w nałóg małolatów. na palarni w czasie przerwy poznał dziewczynę, może młodsza od niego, trochę niższa, w każdym bądź razie - piękna. spytała się go o ognia. od tego momentu jego życie obróciło się o 360 stopni, zakochał się, ona najwyraźniej też. wyciągnęła go z bagna, rzucił dla niej kumpli, narkotyki i melanże. cierpiał, gdy nie miał jej przy sobie. po pół roku oznajmiła, że nigdy go nie kochała, zostawiła go samego, z ogromną dziurą w sercu. co się z nim teraz dzieje? nie wiem, ale mimo wszystko czuję, że cierpi, bardzo.
|
|
 |
|
mówisz, że jestem skurwielem, ale skurwiele najbardziej Cię kręcą. potrzebujesz faceta, który nie będzie bał się przycisnąć Cię do budynku na środku miasta i zacząć całować, który po pijaku zabierze Cię na miasto nawet w deszcz i wypiję z Tobą najtańszą wódkę mówiąc żałosne teksty. potrzebujesz faceta, który będzie tak chamski, że aż pociągający. Tak wkurwiający, że aż intrygujący. więc nie pierdol, że mnie nienawidzisz, bo jestem skurwielem, takiego mnie kochasz.
|
|
 |
jutro ostatni dzień męczarni - koniec z zarywaniem nocek przez naukę, koniec z przejmowaniem się ocenami i proszeniem nauczycieli by przełożyli sprawdzian. kres wkurwiania się, że zostaliśmy niesprawiedliwie ocenieni i najważniejsze koniec ze wstawaniem o 6 rano bo od poniedziałku będę wstawać sobie tak jak mi się podoba, a przede wszystkim jak mi się będzie chciało iść do szkoły. od jutra po południu nie oficjalnie jeszcze zaczynają się wakacje - oceny wystawione długopisem. taki mały finalik - "serdeczne" pozdrowienia dla nauczycieli. chuj wam w dupę. [stawiamnachillout]
|
|
 |
nie wierzyłam w to, jak człowiek potrafi się zmienić w ciągu 10 miesięcy. stałam się zupełnie inną osobą, doceniam inne rzeczy, fakty, reaguję na pewnie sytuacje tak, jak kiedyś bym nie potrafiła. wzięłam się za siebie i pierwszy raz chyba wiem czego chcę na pewno. jestem z siebie dumna! i choć na chwilę odtrąciłam te ważne dla mnie osoby, okazało się, że one wciąż ze mną są, wspierają mnie w brnięciu do celu.. nie sądziłam, że mam tylu przyjaciół i że jakiś tam Pan, okaże się dla mnie takim wsparciem. wybaczcie, ale musiałam się z kimś podzielić swoją refleksją. || Piotr Rogucki - mała ..
|
|
 |
Świat się zmienia, gdy znajdujesz kogoś, kogo możesz pokochać, prawda? / Shizuku - Umi no Misaki
|
|
 |
każda rzecz, czynność, wypowiedziane słowo ma wpływ na przyszłość.
|
|
|
|