 |
żeby był, żeby chciał być, żeby nie zniknął.
|
|
 |
po prostu uciekasz, gubisz drogę i wracasz - to zwykłe ludzkie zachowanie.
|
|
 |
i tak tkwiła w samotności i bólu niczym niedopałek marlboro uwięziony we wspomnieniach na samym dnie taniej szkockiej.
|
|
 |
kobieta głupio czeka, aż on bezpowrotnie odejdzie z jej życia, a beznadziejna sytuacja sama się rozwiąże. pora zrozumieć: on nigdy nie zniknie, nigdy nic nie ułatwi, a beznadziejne sytuacje mają to do siebie, że nigdy same się nie rozwiązują - dlatego są beznadziejne.
|
|
 |
nie palę bo muszę, nie palę z wyboru. palę, bo daje mi to chwilę szczęścia, brzmi to płytko, ale nie rezygnuje się ze szczęścia, choćby płytkim było.
|
|
 |
- spadła i się potłukła. - co? - moja chęć do życia.
|
|
 |
szczery uśmiech kobiety jest wtedy, gdy śmieje się cała twarz łącznie z łukami brwiowymi i oczyma. usta są najbardziej mylną częścią twarzy.
|
|
 |
dziwię się kobietom, które nigdy nie zapaliły, nie straciły kontroli, nie upiły się do nieprzytomności. takim, które zawsze zapamiętują imię faceta, z którym rozmawiają, takim, które nie smakują życia, tylko patrzą na nie zza lady i są najedzone.
|
|
 |
dwa razy głośniej słyszymy, gdy mamy kaca dwa razy intensywniej czujemy, gdy nie ma papierosa, dwa razy mocniej bije nam serce, gdy wokół pustka.
|
|
 |
znowu się najebałam, znowu zjarałam całą paczkę szlugów, znowu wciągnęłam krechę, znowu mnie zostawiłeś.
|
|
 |
ostatnio ktoś przypierdolił mi w serce.
|
|
 |
telefon milczy. wino się kończy, fajki również. płaczesz, wodoodporny tusz nie wytrzymuje. tak bardzo śpieszyłaś się do dorosłości, dziś żałujesz. tęsknisz za tą beztroską. marzysz, by kochać tylko na chwilę, nie na zawsze. wiesz, ja też.
|
|
|
|