głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika strow_berry

Definicja przyjaźni? Według mnie to częste kłótnie  szczere rozmowy łzy a potem powrót do rzeczywistości i wybaczenie osobie do której masz pełne zaufanie i możesz jej o wszystkim powiedzieć.

slodkadenajslodszawmiescie dodano: 3 czerwca 2011

Definicja przyjaźni? Według mnie to częste kłótnie, szczere rozmowy,łzy a potem powrót do rzeczywistości i wybaczenie osobie do której masz pełne zaufanie i możesz jej o wszystkim powiedzieć.

W dupie mam co na temat naszej  przyjaźni  sądzą inni. Wiem  że jesteście najważniejsze na świecie  wiem  że mogę wam ufać  że będziecie zawsze. A nasze akcje  podczas których prawie sikamy ze śmiechu są na to dowodem. Mimo kłótni  które były  tych delikatne i poważniejszych  pomimo wiązanek niepotrzebnych słów  kilku godzin obrażania  nie odzywania się  wiem  że nie zamieniłabym was  na nikogo innego.

slodkadenajslodszawmiescie dodano: 3 czerwca 2011

W dupie mam co na temat naszej "przyjaźni" sądzą inni. Wiem, że jesteście najważniejsze na świecie, wiem, że mogę wam ufać, że będziecie zawsze. A nasze akcje, podczas których prawie sikamy ze śmiechu są na to dowodem. Mimo kłótni, które były, tych delikatne i poważniejszych, pomimo wiązanek niepotrzebnych słów, kilku godzin obrażania, nie odzywania się, wiem, że nie zamieniłabym was, na nikogo innego.

tylko on wiedział o tym  że kiedy mam związane włosy  to sobie nie radzę. kiedy u mnie w pokoju góruje zapach papierosów  a nie moich ulubionych perfum. kiedy nie słodzę herbaty  kiedy siedzę po ciemku  i oglądam gwiazdy. kiedy w plecaku mam te same książki od kilku tygodni. kiedy wszystkie świeczki w pokoju są wypalone. tylko on o tym wszystkim wiedział. on  mój przyjaciel.

slodkadenajslodszawmiescie dodano: 3 czerwca 2011

tylko on wiedział o tym, że kiedy mam związane włosy, to sobie nie radzę. kiedy u mnie w pokoju góruje zapach papierosów, a nie moich ulubionych perfum. kiedy nie słodzę herbaty, kiedy siedzę po ciemku, i oglądam gwiazdy. kiedy w plecaku mam te same książki od kilku tygodni. kiedy wszystkie świeczki w pokoju są wypalone. tylko on o tym wszystkim wiedział. on- mój przyjaciel.

Siedzieli obydwoje na ich ulubionym moście . Tam się poznali   tam zaczęli być ze sobą   tam razem przychodzili każdej nocy   a tamtej nocy mieli się nie spotkać   ale On napisał sms o 23:23 :  Za pół godziny   tam gdzie zawsze . Czekam . '' Ona pomyślała   że On chce się po prostu spotkać .Gdy przyszła On już był na moście . Podeszła do Niego   chciała dać buziaka na przywitanie   tak jak zawsze to robiła . On się odsunął . Powiedział   Musimy pogadać . Bo widzisz ja Cię już nie kocham . Nie wiem czy w ogóle kochałem . I proszę nie odstawiaj mi tu żadnych cyrków   że beze mnie nie przeżyjesz .   Odszedł . Po chwili usłyszał jakby coś wpadło do wody . Odwrócił się   Jej już nie było

slodkadenajslodszawmiescie dodano: 2 czerwca 2011

Siedzieli obydwoje na ich ulubionym moście . Tam się poznali , tam zaczęli być ze sobą , tam razem przychodzili każdej nocy , a tamtej nocy mieli się nie spotkać , ale On napisał sms o 23:23 : "Za pół godziny , tam gdzie zawsze . Czekam . '' Ona pomyślała , że On chce się po prostu spotkać .Gdy przyszła On już był na moście . Podeszła do Niego , chciała dać buziaka na przywitanie , tak jak zawsze to robiła . On się odsunął . Powiedział - Musimy pogadać . Bo widzisz ja Cię już nie kocham . Nie wiem czy w ogóle kochałem . I proszę nie odstawiaj mi tu żadnych cyrków , że beze mnie nie przeżyjesz . - Odszedł . Po chwili usłyszał jakby coś wpadło do wody . Odwrócił się , Jej już nie było

Męczy mnie pytanie  Co byś zrobiła gdyby on...  To się po prostu nie wydarzy. Nie ważne jak bardzo bym chciała   to już przeszłość  koniec  seans zakończony. On nie wróci  nie przeprosi  nie powie  że już 'na zawsze'.

slodkadenajslodszawmiescie dodano: 2 czerwca 2011

Męczy mnie pytanie "Co byś zrobiła gdyby on..." To się po prostu nie wydarzy. Nie ważne jak bardzo bym chciała - to już przeszłość, koniec, seans zakończony. On nie wróci, nie przeprosi, nie powie, że już 'na zawsze'.

dobrze wiedziałeś. pisałam Ci już  że nie jestem zazdrosna  ale wściekać się mam chyba prawo  jeśli przytuliłeś się do niej odwracając się za chwilę i patrząc się na mnie z uśmiechem na twarzy. a później pragnąłeś  bym na Ciebie patrzała? i powiedziała ci po raz setny w tym dniu cześć z uśmiechem? i jeszcze dziwisz się gdy na Ciebie się nie patrzę? dziwny jesteś. ale teraz wybacz  że na Ciebie nie patrzę  ale nie mam na to najmniejszej ochoty. do widzenia.

slodkadenajslodszawmiescie dodano: 31 maja 2011

dobrze wiedziałeś. pisałam Ci już, że nie jestem zazdrosna, ale wściekać się mam chyba prawo, jeśli przytuliłeś się do niej odwracając się za chwilę i patrząc się na mnie z uśmiechem na twarzy. a później pragnąłeś, bym na Ciebie patrzała? i powiedziała ci po raz setny w tym dniu cześć z uśmiechem? i jeszcze dziwisz się gdy na Ciebie się nie patrzę? dziwny jesteś. ale teraz wybacz, że na Ciebie nie patrzę, ale nie mam na to najmniejszej ochoty. do widzenia.

Nic nie zabija bardziej od samotności. Możemy strzelać do siebie nawazajem karabinami  wbijać sobie noże w plecy  rzucać granatem   nic  ale to nic nie niesie ze sobą takiego cierpienia jak samotność.Z czasem przestajemy patrzeć na życie z nadzieją  a kolory dookoła nas jakby blakną. Wracamy do domu szurając po drodze butami ze wzrokiem utkwionym przed siebie. Nasza twarz nie wyraża żadnych uczuć... poza obojętnością. Obojętniejemy na wszystko. Na świat  na nas samych  na życie... na miłość. Powoli zatracamy się w swoim ciele pozbawionym duszy  która gdzieś nam umknęła. W końcu samotność nas zabija.

slodkadenajslodszawmiescie dodano: 30 maja 2011

Nic nie zabija bardziej od samotności. Możemy strzelać do siebie nawazajem karabinami, wbijać sobie noże w plecy, rzucać granatem - nic, ale to nic nie niesie ze sobą takiego cierpienia jak samotność.Z czasem przestajemy patrzeć na życie z nadzieją, a kolory dookoła nas jakby blakną. Wracamy do domu szurając po drodze butami ze wzrokiem utkwionym przed siebie. Nasza twarz nie wyraża żadnych uczuć... poza obojętnością. Obojętniejemy na wszystko. Na świat, na nas samych, na życie... na miłość. Powoli zatracamy się w swoim ciele pozbawionym duszy, która gdzieś nam umknęła. W końcu samotność nas zabija.

ona chodziła na przekór wszystkim z podniesioną głową i z uśmiechem na twarzy. gdy mijała jego i jego kolegów wszyscy pękali ze zdziwienia. jak ona z pozoru taka słaba dała radę tylu kopniakom z jego strony. tylu upokorzeniom. jak mogła dać radę z samą sobą. przecież była  taka wrażliwa. a teraz twardo stąpa po ziemi i patrzy przed siebie twardym wzrokiem. zastanawiali się. '

slodkadenajslodszawmiescie dodano: 30 maja 2011

ona chodziła na przekór wszystkim z podniesioną głową i z uśmiechem na twarzy. gdy mijała jego i jego kolegów wszyscy pękali ze zdziwienia. jak ona z pozoru taka słaba dała radę tylu kopniakom z jego strony. tylu upokorzeniom. jak mogła dać radę z samą sobą. przecież była, taka wrażliwa. a teraz twardo stąpa po ziemi i patrzy przed siebie twardym wzrokiem. zastanawiali się. '

zadzwonił dzwonek  na który czekałam od momentu  gdy weszłam do sali. z wielką siłą otworzyłam drzwi  rozległ się delikatny huk. taak  przyjebałam ci drzwiami w najmniej oczekiwanym dla ciebie momencie. zabijałeś mnie wzrokiem  a ja? ja tylko słodko się uśmiechnęłam  podczas gdy twoi koledzy zrobili szum na całą sale krzycząc ' uu. '. yes  yes  i like it.

slodkadenajslodszawmiescie dodano: 30 maja 2011

zadzwonił dzwonek, na który czekałam od momentu, gdy weszłam do sali. z wielką siłą otworzyłam drzwi, rozległ się delikatny huk. taak, przyjebałam ci drzwiami w najmniej oczekiwanym dla ciebie momencie. zabijałeś mnie wzrokiem, a ja? ja tylko słodko się uśmiechnęłam, podczas gdy twoi koledzy zrobili szum na całą sale krzycząc ' uu. '. yes, yes, i like it.

późnym wieczorem zeszłam do sklepu. dochodząc słyszałam głośne rozmowy. bałam się wychodzić wieczorami. pierwsza myśl jaka mi przemknęła to:  menele stojący pod sklepem. jak zwykle się doczepią.   wyszłam zza rogu i patrzyłam z niedowierzaniem. siedział na schodach z browcem między nogami. momentalnie zrobiło mi się gorąco  chociaż na dworze było kilka stopni na minusie. modliłam się  żeby żaden z jego kumpli nie odezwał się ani słowem. na marne.  o  księżniczka idzie.  wzięłam głęboki oddech naciskając klamkę od drzwi sklepu. w pośpiechu kupiłam to co potrzebowałam i z drżącymi nogami wyszłam. już nie siedział  tylko stał patrząc na mnie i opierając się o poręcz.   nawet na zwykłe 'siema' jej nie stać. zajebiście kurwa.   kopnął puszkę z piwem a mnie serce o mały włos nie wyskoczyło z klatki piersiowej. dzisiaj boję się przejść obok ciebie na ulicy. i kto by pomyślał  że kiedyś twoje ramiona wydawały mi się najbezpieczniejszym miejscem na ziemi

slodkadenajslodszawmiescie dodano: 30 maja 2011

późnym wieczorem zeszłam do sklepu. dochodząc słyszałam głośne rozmowy. bałam się wychodzić wieczorami. pierwsza myśl jaka mi przemknęła to:- menele stojący pod sklepem. jak zwykle się doczepią. - wyszłam zza rogu i patrzyłam z niedowierzaniem. siedział na schodach z browcem między nogami. momentalnie zrobiło mi się gorąco, chociaż na dworze było kilka stopni na minusie. modliłam się, żeby żaden z jego kumpli nie odezwał się ani słowem. na marne.- o, księżniczka idzie.- wzięłam głęboki oddech naciskając klamkę od drzwi sklepu. w pośpiechu kupiłam to co potrzebowałam i z drżącymi nogami wyszłam. już nie siedział, tylko stał patrząc na mnie i opierając się o poręcz. - nawet na zwykłe 'siema' jej nie stać. zajebiście kurwa. - kopnął puszkę z piwem a mnie serce o mały włos nie wyskoczyło z klatki piersiowej. dzisiaj boję się przejść obok ciebie na ulicy. i kto by pomyślał, że kiedyś twoje ramiona wydawały mi się najbezpieczniejszym miejscem na ziemi

chany  musiałam to już tak zostawić.  Musiałam się poddać  zabrakło mi już sił na dalszą walkę o Ciebie.  Poddałam się  ale to nie oznacza  że przestałam Cię kochać  po prostu nie miałam sił kochać za nas dwoje.Teraz próbuję ugasić to uczucie jakim Cię darzę.  To już koniec  ale wierzę  że ze mną będzie już tylko lepiej.

slodkadenajslodszawmiescie dodano: 30 maja 2011

chany, musiałam to już tak zostawić. Musiałam się poddać, zabrakło mi już sił na dalszą walkę o Ciebie. Poddałam się, ale to nie oznacza, że przestałam Cię kochać, po prostu nie miałam sił kochać za nas dwoje.Teraz próbuję ugasić to uczucie jakim Cię darzę. To już koniec, ale wierzę, że ze mną będzie już tylko lepiej.

Wszyscy wiedzieli  że gdy jej na czymś zależało walczyła do końca  a kiedy już przestawała walczyć  nie znała słowa  powrót . Tamtego dnia gdy usłyszał jej spokojne  dobrze   na wykrzyczane przez niego słowa pogardy i te  że nie chce mieć już z nią nic wspólnego  zrozumiał  że właśnie przestała walczyć.

slodkadenajslodszawmiescie dodano: 30 maja 2011

Wszyscy wiedzieli, że gdy jej na czymś zależało walczyła do końca, a kiedy już przestawała walczyć, nie znała słowa "powrót". Tamtego dnia gdy usłyszał jej spokojne "dobrze", na wykrzyczane przez niego słowa pogardy i te, że nie chce mieć już z nią nic wspólnego, zrozumiał, że właśnie przestała walczyć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć