 |
"Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie".
- George Bernard Shaw
|
|
 |
Na jednostajny krajobraz, który nuży pasażera, załoga samolotu patrzy innymi oczyma.
|
|
 |
Mogłabym ci wiele dać, to za czym tęsknisz,
mogłabym za tobą stać, uczynić wielkim
gdybyś naprawdę chciał, powiedział to głośno,
a karma jest zołzą pokaże ci samotność.
|
|
 |
Pusta przestrzeń przypomni ci o błędach,
chciałeś ognia to z piekła ogień cię dosięga.
I nie rozgrzeje serca jak prawdziwe emocje,
bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś dobrze.
|
|
 |
Podejmujesz wybór, ponosisz konsekwencje
- czemu znów to robisz, skoro tak bardzo nie chcesz?
Do siebie miej pretensje, Boże to takie męskie
- chcesz ciepła w domu jednocześnie ognia na mieście?
|
|
 |
Idę po swoje, bo to nie wstyd gonić marzenia,
przebijając głową nieba błękit.
Zaraz przyjdzie noc po nas, zaraz upłynie czas,
takie same sny masz ty i ja
- nie chcę wiele, choć wszystko chcę brać.
|
|
 |
"Bo Stewardessy i Piloci po prostu nie umierają oni latają i wznoszą się tylko wyżej , odbywają swój wieczny lot. Wy dalej lecicie! "
|
|
 |
Czasami nie mogę wytrzymać, ale sama ze sobą.
|
|
 |
Czas nie leczy ran, tylko przez jego nadmiar rozmyślasz o tym, co nigdy nie miało miejsca. Wypowiadasz na głos te myśli i tym sposobem pieprzysz dotychczasowy świat, do którego bardzo szybko się przyzwyczaiłaś. Nie możesz tego cofnąć, ani złagodzić, zjebałaś.
|
|
 |
Chodzi mi o to, że gdy o kimś myślisz,gdy nie możesz o kimś zapomnieć, dostrzegasz go wszędzie wokół. / Anna Davis
|
|
 |
Wreszcie zrozumiałem, co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie, aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak, że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszać ani ręką, ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszcze. / Jose Mauro de Vasconcelos
|
|
 |
Jestem przygotowana na wszystko. Na osobisty melodramat, obojętność czy też szczęśliwy koniec. Mimo wszystko boję się o siebie, o ten syf w głowie, który nikt nie będzie potrafił pozmiatać.
|
|
|
|