 |
Nie prosiłam o wiele, a i tak nie potrafiłeś spełnić mojej prośby ...
|
|
 |
Lubię jak dzwoni wieczorem, by powiedzieć mi 'dobranoc' i z samego rana by powitać mnie 'dzień dobry'. Lubię jak mówi, że jestem Jego i jak uśmiecha się specjalnie dla mnie. Lubię jak pyta czy będę spała w Jego koszulce, dopóki nie mogę spać z Nim. Lubię to jak męczy mnie smsami, pytając jak się czuję, czy jest dobrze, co u mnie, i czy pogodziłam się z byłą przyjaciółką. Lubię po prostu jak jest obok. Lubię jak przypomina mi, że jestem dla Niego ważna i to, że mu zależy. Ale i tak to wszystko jest niczym w porównaniu z tym, co ja czuję gdy jest obok, ale i kiedy Go nie ma. Po prostu jestem szczęśliwa z Nim, bo to właśnie On jest warunkiem mojego szczęścia. I sam jest szczęśliwy ze mną, wiedząc najgorsze rzeczy jakie zrobiłam. Ideał, mój osobisty ideał który ma na imię Piotrek.
|
|
 |
Zycie jest takie kruche, tak krótkie, kolejne zapłakane oczy, kolejny smutek.
|
|
 |
kolejny ponury wieczór. jest jakoś dziwnie, za cicho. może dlatego, że nie ma cie tutaj przy mnie. patrze na drugi koniec łóżka i widzę jak się śmiejesz. nienawidzę tych pieprzonych urojeń. nie wiem co się ze mną dzieje ale wiem jedno, że brakuje mi ciebie i nawet nie wiesz jak bardzo.nie jest łatwo i oboje o tym wiemy. nie radzę sobie bez ciebie, wracaj.
|
|
 |
Wiesz, czasem nie potrafię Cię rozszyfrować, nie wiem czy Ci zależy czy po prostu masz mnie w dupie.
|
|
 |
Nie wiem, może Cię kocham, może tylko uzależniłeś mnie od siebie. Nie wiem już nic.
|
|
 |
nigdy nie pomyślałabym, że tak mi się poszczęści i znajdę osobę za którą byłabym skłonna skoczyć w ogień. oddałabym wszystko, żebyś był tu teraz ze mną, przytulał mnie do utraty tchu i mówił, że nikt inny oprócz mnie się nie liczy.
|
|
 |
jesteś całym moim światem, w którym pokładam wszelkie nadzieje. jesteś moją bezpieczną przystanią. moją definicją szczęścia.
|
|
 |
Przysięgam, że Cię nie opuszczę aż do śmierci.
|
|
 |
Wyłącz gg, usuń nk, facebook'a i inne pierdoły. Wyłącz telefon i zobacz kto pierwszy zapuka do Twoich drzwi. Kto ? Chyba listonosz..
|
|
 |
ufam wszystkim ludziom, lecz każdemu tylko raz.
|
|
 |
-ale ona dzikoo wygląda. - noo. jak chwast w polu.
|
|
|
|