 |
Do niektórych spraw można się przyzwyczaić, jednak najtrudniej przyzwyczaić się do nieobecności ukochanej osoby.
|
|
 |
Bo przecież gdyby mi nie zależało, już dawno bym zrezygnowała. Nie poświęcałabym dni na czekanie, na tęsknotę. Nie walczyłabym ze sobą, nie wylewałabym łez. Po prostu bym odeszła, skreślając Cię na zawsze. Ale trwam przywiązując się do Twojej osoby coraz bardziej. Trwam, by każdego dnia na nowo zakochiwać się w Twoich oczach i uśmiechu. Zrozum to proszę.
|
|
 |
Napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje mi słów.
|
|
 |
Wszystko co cenne mi odebrano.
|
|
 |
Udajesz, że jesteś taka silna, a tak naprawdę nie umiesz sobie z niczym poradzić i wszystko doprowadza cię do płaczu. Oszukujesz samą siebie.
|
|
 |
Jesli naprawde kogos kochasz, pozwolisz, by zlamał Ci serce.
|
|
 |
Nie wiem co mnie bardziej przeraża. Zobaczyć Cię ponownie, czy nie zobaczyć Cię już nigdy.
|
|
 |
“Nie rezygnuj ze mnie nigdy.”
|
|
 |
Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie.
|
|
 |
Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie odchodzą "od tak". Nie zrozumiem dlaczego potrafią w jednej chwili spakować swoje walizki i nawet bez słowa wytłumaczenia czy pożegnania, odchodzą. To boli najbardziej, bo ta burza, której nic nie zapowiadało pozostawia po sobie ogromne zniszczenia. Przez tygodnie i miesiące zastanawiasz się co źle zrobiłaś, że tak nagle odszedł. To strasznie męczy. Bardzo trudno pogodzić się z myślą "źle go kochałam, że wczoraj był, a dziś odszedł". Trudno wtedy poukładać sobie cały świat, bo w jednej sekundzie kończy się wszystko. To trochę jak śmierć tylko wtedy nie umarł on, ale umarłam ja. I umierałam bardzo długo, bo każdego dnia moje serce rozpadało się w drobne kawałki. Po jego odejściu nic nie było proste. Nadal nie jest. Świadomość tego, że nie byłam wystarczająco dobra sprawia, że nie chcę nikomu ufać, powierzać siebie i swojego serca, bo mam wrażenie, że znów będę niezbyt dobra, że będę nieodpowiednia. / napisana
|
|
 |
nauczyłam się żyć sama, kochać samotność.
|
|
 |
nie jestem zabawką. mam uczucia. uczucia, z których muszę zrezygnować. bo ty nie jesteś wart mojego zachodu, mojej cierpliwości, czasu, niczego. nie będę przy tobie szczęśliwa i nigdy taka nie byłam. muszę więc wymazać cię z pamięci na zawsze. nie mogę pozwolić, byś zniszczył mi resztę i tak już marnego życia. muszę zniszczyć tę miłość, która przepełnia każdy kolejny skrawek mego ciała. muszę wyrzucić cię z serca, by żyć. muszę. muszę wszystkiemu podołać. bo już dość się nacierpiałam z powodu wiary w nasze uczucia, które przecież nigdy nie istniały.
|
|
|
|