 |
"Walcz, bo ja nie mam już szans." ..
|
|
 |
Lecie, żegnaj. Było miło. Chwilami. Było..
|
|
 |
"Jeśli wytrzymasz ciosy i nie przestaniesz walczyć, to już będziesz zwycięzcą, na początek to wystarczy." ..
|
|
 |
"Choć życie wcale nie wydaje się wspaniałe /Musisz walczyć wytrwale przestać wylewać żale /Stale szukać nowych alej choćbyś miał je drążyć w skale /Bo mimo przeciwności losu trzeba iść dalej." ..
|
|
 |
"Powiem ci coś, co już pewnie wiesz... Świat to nie tylko słońce i tęcze, to bardzo ponure i okropne miejsce. I nieważne jak silny jesteś, powali cię na kolana i przytrzyma tam tak długo jak na to pozwolisz. Ty, ja i nikt inny nie dowali tak mocno jak życie, ale nie chodzi o to jak mocne zadajesz ciosy. Chodzi o to, jaki mocny cios możesz przyjąć i iść dalej, ile możesz znieść i iść dalej..." ..
|
|
 |
"I tylko zapach Twojej skóry przypomina, że to sen... a co, jeśli nie?" ..
|
|
 |
"Że nadstawiać karku trzeba będzie nam, tak śni mi się co noc..." ..
|
|
 |
"Patrzysz na mnie i wołasz WSZYSTKO BOLI, przytulam Cię i szepczę ALE WSZYSTKO MOŻE SIĘ ZAGOIĆ." ..
|
|
 |
Nie ma nic trwalszego od troski, miłości, docenienia i bezpieczeństwa, które otrzymujemy od rodziców. Wszystko, co jako dzieci, dostajemy od matki i ojca, zostaje z nami do końca życia. Wszystko, czego nie dostajemy, również
— Leszek Legut
|
|
 |
Pozwól się kochać, uśpij to, przez co byłaś nieszczęśliwa.
|
|
 |
“(...)
Wino to po prostu wieczorna wersja kawy i przede wszystkim pewien rytuał, zwłaszcza jeśli poprzestaje się na jednym lub dwóch kieliszkach.”
~ Emily Giffin "Wszystko, czego pragnęliśmy"
|
|
 |
"Ktoś mądry kiedyś powiedział, żeby nie tracić czasu. Cudzego, a nie własnego. Że jeżeli spotykasz się z kimś i czujesz, że to nie to, to najzwyczajniej na świecie odpuść. Nie pozwalaj komuś wierzyć, że wszystko będzie w porządku. Nie kradnij mu tygodni, miesięcy czy lat, bo może go w końcu pokochasz. Tak się nie robi miłości. Tak się robi zmarszczki, ewentualnie wałki na biodrach.
Bo czas dla nikogo nie jest łaskawy. Takie próbowanie, zabawy w kotka i myszkę, były fajne na etapie liceum. Można było pochodzić za rączkę, pocałować się gdzieś po kątach, pomacać, kiedy nikt nie patrzył. I rozejść, bo na przykład on za głośno żuł gumę, albo ona miała dziurę w trampkach. Jasne, że wtedy też mieliśmy jakieś uczucia, szczęścia, nieszczęścia, większe i mniejsze dramaty. Ale zaraz pojawiał się ktoś następny. Byliśmy piękni, byliśmy młodzi, mogliśmy tak bez końca".
|
|
|
|