 |
Dzisiaj widziałam miłość. Wypierdoliła się na chodniku.
|
|
 |
Nagle stałam się tragiczną postacią, która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości, albo przynajmniej mocnego drinka.
|
|
 |
Jeśli dziewczyna nadal Cię kocha po tym jak złamałeś jej serce to znaczy, że jest tą jedyną.
|
|
 |
Już nie łudzę się , że spotkam miłość . ta suka porusza się chyba tunelami pod ziemią .
|
|
 |
Wiec nie odchodz teraz, kiedy jestes dla mnie wszystkim .
|
|
 |
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
|
|
 |
Chciałabym Ci coś powiedzieć, ale nie wiem, czy warto.
|
|
 |
Ciekawe co by było gdybyś teraz właśnie do mnie napisał ? Zapewne jak zwykle serce zaczęłoby szybciej bić widząc tą pomarańczową kopertę u dołu ekranu . Pogadalibyśmy chwilę,a ja głupia pół nocy analizowałabym każde twoje słowo, które napisałeś . Znając życie .. odezwałbyś się ponownie za kilkanaście miesięcy ...No chodź, powstrzymaj mój płacz i przytul mnie tak jak kiedyś.
|
|
 |
...Ten wrażliwy, czuły, kochający. Martwiący się o mnie. Dający mi swoją bluzę. Patrzący się w moje oczy. Piszący do mnie sms-y. Całujący mnie. . . Gdzie kurwa jesteś ? ... -,-
|
|
 |
W jednym momencie mam ochotę napisać do Ciebie, powiedzieć co czuję i jak bardzo za Tobą tęsknie. Ale po chwili, gdy przypomnę sobie, ile razy przez Ciebie płakałam. Dochodzę do wniosku, że nie warto. . .
|
|
 |
Nawet gdyby przede mną była ciemność, której tak cholernie się boję, a wiedziałabym, że to jedyna droga do Ciebie - poszłabym.
|
|
 |
Czasami mam ochotę iść, nie patrzeć za siebie. Nie wracać, nie czuć nic i nic nie wiedzieć...
|
|
|
|