 |
Przecież to ty twierdzisz, że cierpisz, że ci brakuje
Nie poniżaj się, nie ja myślę chujem
|
|
 |
Nienawidzisz mnie, tego co było między nami
Ale widząc mnie, wspomnienia wybuchają jak dynamit
|
|
 |
W tobie miałem ciężar a oparcie mam w bracie
|
|
 |
wiesz, nie zabolało mnie tak bardzo fakt, że mam szlaban, ze nie mogę się spotykać z najważniejszymi osobami w życiu, to, że nie mogę się spotykać z kimkolwiek poza szkołą. najbardziej zabolało to, że powiedziała że nie umie mi ufać, że nie moze, bo zachowuje się jak dziewięcioletnia gówniara.tak, mamo. dziękuje że pogrzebałaś we mnie wszystkie nadzieje na wiarę w rodzinę. rodzina już dla mnie nie istnieje. / maniia
|
|
 |
i w sumie możesz powiedzieć, że źle robię, ale wolę przejechać się na sobie, niż na tobie.
|
|
 |
I nigdy się nie dowiesz co tak naprawdę czuję. Czym się zajmuję, czego żałuję. Co robię, co szanuję i co mnie prześladuje.
|
|
 |
Gdy patrzę w Twoje oczy, może wciąż jestem naiwna, lecz gdy patrzę w nie, czuję, że minie wszystko co jest złe..
|
|
 |
A teraz śpij, teraz śpij i zapomnij o tym co widziałeś, co słyszałeś, co przeżyłeś i pomyśl że to sen, że to wcale nie działo się... tak będzie lepiej, śpij.
|
|
 |
Zostaliśmy sami z takimi problemami. Jak je rozwiązać? Wiesz, trudno to ustalić. I na twarzach przez to pojawia się smutek, ale żeby Cię nie martwić zrobię przyklejony uśmiech.
|
|
 |
Jestem ostrożna i nie ufam byle komu, jeśli mam problem to nie mówię "weź mi pomóż". Może to źle, chociaż tak dla mnie lepiej.
|
|
 |
I krzyczę 'weź mnie ratuj', kiedy patrzysz w moje oczy, ale nie chcesz tego słyszeć, nic nie mówisz i odchodzisz. I znów płaczę, i chuj, że płaczę..
|
|
 |
wciąż żyję z tą głupią nadzieją, że chociaż trochę
mu zależało.
|
|
|
|