głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika strawberry15

Tego dnia  wstała bardzo wcześnie. Słońce jeszcze nie wstało  mróz szczypał w nos  a ona mimo nie sprzyjających warunków poszła. Musiała. Dzisiaj musiała pójść  być sama  wyjść  odejść. Pogoda jej nie zniechęciła. Kiedyś była słaba pod tym względem. Szukała wymówek  ale nie teraz. Już nie. W końcu zaczęła wygrywać sama ze sobą i właśnie dlatego wyszła dziś w góry bez nikogo  sama. Wiedziała  że nikt nie będzie jej szukał. Nie wzięła nawet telefonu ze sobą. Wszystkim osobom  którym na niej zależało dała wcześniej znać  że chce odpocząć kilka dni. Dała znać  że wyjeżdża do SPA i nie będzie korzystała z telefonu. Poszła w góry  wiedziała  że nie powinna nikogo okłamywać  ale gdyby powiedziała prawdę  oni chcieliby być blisko. Ona musiała być sama  potrzebowała zostać ze sobą. Pozamykała wszystkie swoje sprawy i nigdy już nie wróciła....

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 20 sierpnia 2021

Tego dnia, wstała bardzo wcześnie. Słońce jeszcze nie wstało, mróz szczypał w nos, a ona mimo nie sprzyjających warunków poszła. Musiała. Dzisiaj musiała pójść, być sama, wyjść, odejść. Pogoda jej nie zniechęciła. Kiedyś była słaba pod tym względem. Szukała wymówek, ale nie teraz. Już nie. W końcu zaczęła wygrywać sama ze sobą i właśnie dlatego wyszła dziś w góry bez nikogo, sama. Wiedziała, że nikt nie będzie jej szukał. Nie wzięła nawet telefonu ze sobą. Wszystkim osobom, którym na niej zależało dała wcześniej znać, że chce odpocząć kilka dni. Dała znać, że wyjeżdża do SPA i nie będzie korzystała z telefonu. Poszła w góry, wiedziała, że nie powinna nikogo okłamywać, ale gdyby powiedziała prawdę, oni chcieliby być blisko. Ona musiała być sama, potrzebowała zostać ze sobą. Pozamykała wszystkie swoje sprawy i nigdy już nie wróciła....

 III  Wiedziała  że będzie cierpiała  bo oni inaczej nie potrafili. kochali się cholernie  a mimo to i tak się ranili. To zawsze się tak kończyło. Kochali się  a mimo to w pewnym momencie zaczynali się nienawidzić i darli koty  rzucała w niego zastawą  a on i tak chciał czekać i być blisko. Chciał tak długo  póki nie zaczynała na siłę go do siebie zniechęcać. Tak długo walczyła  aż w końcu on odpuszczał i odchodził. Tak jak tego chciała. Jednak kiedy odszedł ona cholernie za nim zaczynała tęsknić. później po jakimś czasie krótszym lub dłuższym on wracał  tak znienacka jak dziś. Ona znów do niego wracała  bo był całym jej światem  miłością jej życia. To błędne koło jednak nigdy się nie kończyło i zawsze wyglądało tak samo... Do dnia  kiedy on chciał wrócić i zobaczył ją w zaawansowanej ciąży. Myślał  że to dziecko innego  ale nie zdawał sobie sprawy  jak bardzo się mylił.......

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 19 sierpnia 2021

(III) Wiedziała, że będzie cierpiała, bo oni inaczej nie potrafili. kochali się cholernie, a mimo to i tak się ranili. To zawsze się tak kończyło. Kochali się, a mimo to w pewnym momencie zaczynali się nienawidzić i darli koty, rzucała w niego zastawą, a on i tak chciał czekać i być blisko. Chciał tak długo, póki nie zaczynała na siłę go do siebie zniechęcać. Tak długo walczyła, aż w końcu on odpuszczał i odchodził. Tak jak tego chciała. Jednak kiedy odszedł ona cholernie za nim zaczynała tęsknić. później po jakimś czasie krótszym lub dłuższym on wracał, tak znienacka jak dziś. Ona znów do niego wracała, bo był całym jej światem, miłością jej życia. To błędne koło jednak nigdy się nie kończyło i zawsze wyglądało tak samo... Do dnia, kiedy on chciał wrócić i zobaczył ją w zaawansowanej ciąży. Myślał, że to dziecko innego, ale nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo się mylił.......

 II   Mam rodzinę. Nie niszcz mi życia. jestem szczęśliwa. Proszę odejdź. Zapomnijmy o tym  że kiedykolwiek mnie znałeś.    Nie kład. Nie lubię tego. Masz niewyparzoną buzię. boisz się. Boisz się uczucia  które nas łączy. I nie. Nie masz rodziny. Przecież wiem. Od wielu dni Cię obserwuję. Wiem jak wygląda Twój dzień  co robisz  jakie masz rytuały. Wiem o Tobie wszystko. Nadal jesteś moja. Czekałaś za mną. To dlatego Ci nie wyszło z nikim dotąd. Przecież wiem. Przyznaj się...   Nie... Ja.... Nie.... Nie... Nie mogę.  spróbowała odejść  ale on ją trzymał  a ona mocno nie walczyła. Kochała jego zapach  jego dotyk  jego obecność. W każdym ze swoich facetów szukała jego  jego cech. Nie potrafiła odejść mimo tego  że wiedziała  że tak będzie lepiej. Nie mogła odejść  bo go kochała. Próbowała  a mimo to wiedziała  że i tak mu ulegnie i będzie cierpiała. Ludzie się nie zmieniają tylko innym przestaje odpowiadać  to jak się zachowują.

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 19 sierpnia 2021

(II) -Mam rodzinę. Nie niszcz mi życia. jestem szczęśliwa. Proszę odejdź. Zapomnijmy o tym, że kiedykolwiek mnie znałeś. - Nie kład. Nie lubię tego. Masz niewyparzoną buzię. boisz się. Boisz się uczucia, które nas łączy. I nie. Nie masz rodziny. Przecież wiem. Od wielu dni Cię obserwuję. Wiem jak wygląda Twój dzień, co robisz, jakie masz rytuały. Wiem o Tobie wszystko. Nadal jesteś moja. Czekałaś za mną. To dlatego Ci nie wyszło z nikim dotąd. Przecież wiem. Przyznaj się... -Nie... Ja.... Nie.... Nie... Nie mogę.- spróbowała odejść, ale on ją trzymał, a ona mocno nie walczyła. Kochała jego zapach, jego dotyk, jego obecność. W każdym ze swoich facetów szukała jego, jego cech. Nie potrafiła odejść mimo tego, że wiedziała, że tak będzie lepiej. Nie mogła odejść, bo go kochała. Próbowała, a mimo to wiedziała, że i tak mu ulegnie i będzie cierpiała. Ludzie się nie zmieniają tylko innym przestaje odpowiadać, to jak się zachowują.

 I   Minęło tyle lat. Kto by rozpamiętywał tamte czasy. Nauczyła się już nie wracać wspomnieniami do tamtych dni  tamtych chwil  momentów  do tamtego czasu. Nauczyła się nie myśleć o tym  nie tęsknić za nim. Nauczyła się... Nieee... Tylko jej się tak wydawało... Wystarczyło  że usłyszała jego imię i szukała jego wzrokiem  wystarczyło  że poczuła zapach choć ciut podobny do niego a już go szukała  patrzła czy czasem nie minął jej właśnie lub czy nie jest w pobliżu. Do momentu  kiedy w końcu go zobaczyła. Po wielu latach. Stał na ulicy patrzył wprost w jej oczy. Zupełnie tak  jakby za nią czekał. Patrzył  nic nie mówił  mierzył swój wzrok z jej. Znieruchomiała i patrzyła na niego. Podszedł do niej. Dotknął jej ramienia.    Tęskniłem  wtulił twarz w jej włosy  Jesteś tak ponętna  jeszcze bardziej niż wtedy.   Odejdź powiedziała cicho   Nic nie mów mała. Znalazłem Cię. Nareszcie.   Odejdź. Nie rób mi nadziei. Nie zwódź mnie znowu  mruknęła pod nosem    Chce być blisko. Nie odejdę. Nie licz na to

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 19 sierpnia 2021

(I) Minęło tyle lat. Kto by rozpamiętywał tamte czasy. Nauczyła się już nie wracać wspomnieniami do tamtych dni, tamtych chwil, momentów, do tamtego czasu. Nauczyła się nie myśleć o tym, nie tęsknić za nim. Nauczyła się... Nieee... Tylko jej się tak wydawało... Wystarczyło, że usłyszała jego imię i szukała jego wzrokiem, wystarczyło, że poczuła zapach choć ciut podobny do niego a już go szukała, patrzła czy czasem nie minął jej właśnie lub czy nie jest w pobliżu. Do momentu, kiedy w końcu go zobaczyła. Po wielu latach. Stał na ulicy patrzył wprost w jej oczy. Zupełnie tak, jakby za nią czekał. Patrzył, nic nie mówił, mierzył swój wzrok z jej. Znieruchomiała i patrzyła na niego. Podszedł do niej. Dotknął jej ramienia. -Tęskniłem- wtulił twarz w jej włosy- Jesteś tak ponętna, jeszcze bardziej niż wtedy. -Odejdź-powiedziała cicho -Nic nie mów mała. Znalazłem Cię. Nareszcie. -Odejdź. Nie rób mi nadziei. Nie zwódź mnie znowu- mruknęła pod nosem - Chce być blisko. Nie odejdę. Nie licz na to

Myślisz że wiesz  myślisz że znasz  myślisz że chcesz  myślisz że możesz  myślisz że potrafisz  myślisz że dasz radę  myślisz że to proste  myślisz że cokolwiek się zdarzy będzie dobrze  myślisz że..... No właśnie myślisz.... Co jeszcze myślisz? Jak długo się będziesz okłamywała  że zawsze dasz radę.... Sama.... Ile jeszcze razy sobie poradzisz chociaż nie musisz robić tego w pojedynkę. Ile razy będziesz bała się wsparcia  pomocy  obecności.... Ile razy? I czy zdążysz się opamiętac....

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 17 kwietnia 2020

Myślisz że wiesz, myślisz że znasz, myślisz że chcesz, myślisz że możesz, myślisz że potrafisz, myślisz że dasz radę, myślisz że to proste, myślisz że cokolwiek się zdarzy będzie dobrze, myślisz że..... No właśnie myślisz.... Co jeszcze myślisz? Jak długo się będziesz okłamywała, że zawsze dasz radę.... Sama.... Ile jeszcze razy sobie poradzisz chociaż nie musisz robić tego w pojedynkę. Ile razy będziesz bała się wsparcia, pomocy, obecności.... Ile razy? I czy zdążysz się opamiętac....

Przychodzi tu. I pisze. Zbłąkana dusza. Pragnąca  by ktoś ją wysłuchał. Zbyt nieśmiała  by poprosić o to głośno. Przepełniona obawami  że w bezpośredniej konfrontacji spotka się z odrzutem. Szyderczym śmiechem  który wykpi jej nadzieje na zrozumienie.

definicjamiloscii dodano: 7 marca 2018

Przychodzi tu. I pisze. Zbłąkana dusza. Pragnąca, by ktoś ją wysłuchał. Zbyt nieśmiała, by poprosić o to głośno. Przepełniona obawami, że w bezpośredniej konfrontacji spotka się z odrzutem. Szyderczym śmiechem, który wykpi jej nadzieje na zrozumienie.

Irracjonalne jest to  że pojawiam się tu znienacka  po półtora roku  żeby napisać jedynie te kilkadziesiąt słów i na nowo zniknąć. Jestem osiem lat starsza  niż w momencie  kiedy pojawiły się tu moje pierwsze teksty   i pewnym faktem jest to  że ta strona i ten profil wciąż we mnie żyje  jako początek czegoś  co mocno mnie kształtowało i budowało jako człowieka. Czuję się tak jakbym chodziła po opuszczonym cmentarzu  gdzie leży tylko to  co materialne  ale tak wyraźnie odczuwasz to  co wewnątrz... :

definicjamiloscii dodano: 6 marca 2018

Irracjonalne jest to, że pojawiam się tu znienacka, po półtora roku, żeby napisać jedynie te kilkadziesiąt słów i na nowo zniknąć. Jestem osiem lat starsza, niż w momencie, kiedy pojawiły się tu moje pierwsze teksty - i pewnym faktem jest to, że ta strona i ten profil wciąż we mnie żyje, jako początek czegoś, co mocno mnie kształtowało i budowało jako człowieka. Czuję się tak jakbym chodziła po opuszczonym cmentarzu, gdzie leży tylko to, co materialne, ale tak wyraźnie odczuwasz to, co wewnątrz... :)

Gdzieś mam jego przeszłość  bo pamiętam swoją. Gdzieś mam to  co mówią o tym  jaki potrafił być   ja też nie świeciłam przykładem. Ranił  łamał serca  pozostawiał po sobie bałagan... i dzisiaj powinnam może obawiać się  że to samo zrobi tu  w moim życiu. Sęk w tym  że ja też bez głębszych słów wyjaśnień oświadczałam  że  to nie to  i wypisywałam się z czyjegoś jutro  które tak skrzętnie planował z moim udziałem. Odwracałam się na widok łez  nic sobie z nich nie robiąc. Zgasiłam empatię. Zobojętniałam na uczucia innych. Poszliśmy w dalszą podróż z życia   z takimi bagażami. Absolutnie nienastawieni na to  że w naszej relacji możemy napotkać na coś wartego uwagi na dłużej  ale zaciekawieni tym  co może nam dać. Minęły setki wspólnych dni  siedzimy w tym samym pociągu życia  a na każdej stacji wysiadamy razem  żeby zobaczyć i doświadczyć jak najwięcej   ale wspólnie.

definicjamiloscii dodano: 6 marca 2018

Gdzieś mam jego przeszłość, bo pamiętam swoją. Gdzieś mam to, co mówią o tym, jaki potrafił być - ja też nie świeciłam przykładem. Ranił, łamał serca, pozostawiał po sobie bałagan... i dzisiaj powinnam może obawiać się, że to samo zrobi tu, w moim życiu. Sęk w tym, że ja też bez głębszych słów wyjaśnień oświadczałam, że "to nie to" i wypisywałam się z czyjegoś jutro, które tak skrzętnie planował z moim udziałem. Odwracałam się na widok łez, nic sobie z nich nie robiąc. Zgasiłam empatię. Zobojętniałam na uczucia innych. Poszliśmy w dalszą podróż z życia - z takimi bagażami. Absolutnie nienastawieni na to, że w naszej relacji możemy napotkać na coś wartego uwagi na dłużej, ale zaciekawieni tym, co może nam dać. Minęły setki wspólnych dni, siedzimy w tym samym pociągu życia, a na każdej stacji wysiadamy razem, żeby zobaczyć i doświadczyć jak najwięcej - ale wspólnie.

Najtrudniej jest liczyć do dwudziestu czterech. Doba ma cholernie trudny wymiar  bo czujesz ciężar każdej przemijającej godziny   dzisiaj  w dniu który się nie powtórzy  nie wróci. Liczeniu do dwudziestu czterech towarzyszy przemijanie i umykająca szansa. Wewnętrznie czujesz  że powinieneś wykorzystać moment  wziąć się w garść  pójść po  swoje . Tylko co jest  twoje ? W każdych kolejnych dwudziestu czterech godzinach błyska pytanie  jak je przeżyć  by znów nie znaleźć się w martwym punkcie  gdzie po prostu nic nie wiesz. Teraz upijasz łyk herbaty  dwudziesta trzecia trzydzieści. Za moment minie kolejna pełna doba  położysz się do łóżka  zamkniesz oczy i pomyślisz o swoich marzeniach. Przyjdą kolejne dwadzieścia cztery godziny   czy odważysz się zawalczyć o to  by nie marzyć... a wspominać?

definicjamiloscii dodano: 6 marca 2018

Najtrudniej jest liczyć do dwudziestu czterech. Doba ma cholernie trudny wymiar, bo czujesz ciężar każdej przemijającej godziny - dzisiaj, w dniu który się nie powtórzy, nie wróci. Liczeniu do dwudziestu czterech towarzyszy przemijanie i umykająca szansa. Wewnętrznie czujesz, że powinieneś wykorzystać moment, wziąć się w garść, pójść po "swoje". Tylko co jest "twoje"? W każdych kolejnych dwudziestu czterech godzinach błyska pytanie, jak je przeżyć, by znów nie znaleźć się w martwym punkcie, gdzie po prostu nic nie wiesz. Teraz upijasz łyk herbaty, dwudziesta trzecia trzydzieści. Za moment minie kolejna pełna doba, położysz się do łóżka, zamkniesz oczy i pomyślisz o swoich marzeniach. Przyjdą kolejne dwadzieścia cztery godziny - czy odważysz się zawalczyć o to, by nie marzyć... a wspominać?

Mów ludziom to co chcą usłyszeć  potem powiedz im  że po prostu zmieniłeś swoje plany.   emilsoon

emilsoon dodano: 21 czerwca 2017

Mów ludziom to co chcą usłyszeć, potem powiedz im, że po prostu zmieniłeś swoje plany. ||emilsoon

Mówią  że praca czyni wolnym. To cholerne kłamstwo. Dzięki pracy nie jesteś wolny. Bo gdybyś był wolny  nie musiałbyś pracować  a musisz  bo musisz mieć pieniądze na chleb  na mieszkanie  na życie. Nie jesteś wolny bo Twoim życiem rządzi pieniądz. Wolnym będziesz tylko wtedy  gdy nie będziesz potrzebować pieniędzy. Wtedy nikt nie będzie Tobą rządzić.   emilsoon

emilsoon dodano: 14 czerwca 2017

Mówią, że praca czyni wolnym. To cholerne kłamstwo. Dzięki pracy nie jesteś wolny. Bo gdybyś był wolny, nie musiałbyś pracować, a musisz, bo musisz mieć pieniądze na chleb, na mieszkanie, na życie. Nie jesteś wolny bo Twoim życiem rządzi pieniądz. Wolnym będziesz tylko wtedy, gdy nie będziesz potrzebować pieniędzy. Wtedy nikt nie będzie Tobą rządzić. ||emilsoon

czemu chciałabym żyć życiem innych? czemu zazdroszczę innym szczęścia  a sama nie doceniam tego co mam  nie potrafię zrobić nic  aby było lepiej? Czasami chciałabym być na miejscu danej osoby  mieć to  czego nie mam  a czego bardzo pragnę. Inni pracowali na to ciężko  a ja? Nie robię nic  dlaczego? Sama nie wiem. Chyba się trochę pogubiłam. Chyba za bardzo. Chyba na zawsze.  emilsoon

emilsoon dodano: 14 czerwca 2017

czemu chciałabym żyć życiem innych? czemu zazdroszczę innym szczęścia, a sama nie doceniam tego co mam, nie potrafię zrobić nic, aby było lepiej? Czasami chciałabym być na miejscu danej osoby, mieć to, czego nie mam, a czego bardzo pragnę. Inni pracowali na to ciężko, a ja? Nie robię nic, dlaczego? Sama nie wiem. Chyba się trochę pogubiłam. Chyba za bardzo. Chyba na zawsze.||emilsoon

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć