 |
najpiękniejsze z uczuć, kiedy stoisz z plastikowym kubkiem po brzegi wypełnionym wódką, a w sercu czujesz trzaskające w nich drzwi ze względu na panujący przeciąg spowodowany pierdoloną pustką. ulga. zwyczajne wypranie uczuć i powieszenie je wraz z bielizną na sznurku.
|
|
 |
nie istotne czy będę żałować. w najgorszym wypadku nazwę Cię najpiękniejszym błędem mojego życia.
|
|
 |
nienawidzę Cię. ale tylko dlatego, że nie da się kochać na tyle mocno co nienawidzić.
|
|
 |
to jest zależne od Ciebie. to Ty masz życie w swoich nawet najbardziej roztrzęsionych i umazanych od tuszu dłoni. to Ty stawiasz warunki i podejmujesz decyzje. to Ty wybierasz czy sama chcesz panować nad swoim życiem, czy słuchać się kawałka mięsa w klatce piersiowej i podstawiać się dyktowanym przez niego warunkom.
|
|
 |
marzenia się nie spełniają. marzenia się spełnia.
|
|
 |
spadłeś parę pozycji w dół na mojej liście priorytetów, teraz znajdujesz się zaraz za parą nowych szpilek. tak mi strasznie wszystko jedno z tego powodu.
|
|
 |
mam jeden zamek. Ty masz wiele kluczy i ograniczony czas na próbowanie, który pasuje.
|
|
 |
keep calm, a później znajdź na tyle ostry nóż aby on jeden, starczył na nich wszystkich.
|
|
 |
nie obracaj się napięcie z nadzieją, że za Tobą pójdę i z błagalnym tonem będę ciągnąć Cię za koszulkę. obróć się i powiedz, że chcesz abym była. nie każ mi tego udowadniać.składać ofiarę z samej siebie i kłaść się przed Tobą. to tak jak kazać umrzeć dziecku w Afryce z głodu, żeby potwierdziło to, że naprawdę chce mu się jeść.nie chce umierać. chce, żebyś mi wierzył.
|
|
 |
Łzy płyną po twojej twarzy, kiedy tracisz coś, czego nie możesz niczym zastąpić.
|
|
 |
Żałuję, że nigdy nie powiedziałam Ci tego wszystkiego co chciałam.
|
|
 |
I stało się. Pierwszy dzień Nowego Roku, czy to nie jest cudowne? Szkoda tylko, że nadal łudzimy się, że właśnie ten będzie lepszy niż poprzedni, bo.. przecież wcale nie musi być doskonalszy - w końcu nikt nam nie obiecywał, że właśnie w tym roku znajdziemy szczęśliwą (!) miłość do końca życia, że nie stracimy nikogo bliskiego, że poważnie nie zachorujemy, że nie zawalimy roku na studiach czy też zdamy egzamin dojrzałości. Nikt nie obiecywał, pamiętasz? To dlaczego 31 grudnia każdego roku życzysz sobie i najbliższym, by nadchodzący rok był wspanialszy? Czy ten, który już pożegnaliśmy, był naprawdę zły do tego stopnia, że nie do zniesienia? Jakby nie było, to nadal żyjemy, więc nie mów mi, kurwa, że nie mogło być gorzej.
|
|
|
|