 |
w końcu na mojej twarzy gości uśmiech. w końcu mam ochotę szczerzyć zęby do każdego. w końcu jest dobrze. w końcu czuję ulgę, bo nie czuję nic.
|
|
 |
za kogo Go uważam ? sama nie wiem. nie jest ani facetem mojego życia, ani najlepszym przyjacielem. jest po prostu kimś z kim zawsze się dogadam, i kto zawsze wywoła uśmiech na mojej twarzy. jest jedyną osobą, która wyprzedza moje myśli, i nie pyta jak u mnie - bo wie to, nawet jeśli nie patrzy mi w oczy. jest kimś ważnym, ale nie mam na Niego określenia - jest, i nic więcej się nie liczy. / veriolla
|
|
 |
nie mam siły na nic. obudziłam się, i patrząc w sufit zaczęłam ryczeć. nie chcę mi się wstać, uczesać włosów czy zrobić makijażu. nie chce mi się wychodzić, a tymbardziej rozmawiać z kimkolwiek. straciłam Cię - na zawsze. nic nie ma sensu. / veriolla
|
|
 |
Wiesz, że byłabym w stanie podzielić się z Tobą nawet żelkami?
|
|
 |
Nie próbuj rozumieć czegoś na siłę, bo jest duże prawdopodobieństwo, że zrozumiesz źle.
|
|
 |
a wiesz co jest najlepsze w przyjaźni ? to, że nie wypominamy sobie swoich błędów, co było to minęło, nie ma powrotu. nie ma kłótni o to, co się skończyło. przyjaźń ? to taki skarb który powinien mieć każdy z nas. każdy..
|
|
 |
- Dlaczego płaczesz ?
- Bo znowu spieprzyłam.
- To idź to naprawd.
- Boję się, że spieprzę jeszcze bardziej.
- A jak będziesz płakać, to będzie spieprzone mniej ?
|
|
 |
czuje sie chujowo. czujesz satysfakcje?
|
|
 |
nie odpowiada mi ułożony, dobrze uczący się chłopczyk. nie kręcą mnie umięśnieni kozacy. nawet nie zerkam na metala w glanach i długich włosach. oko zawieszę na skejcie, w mega luźnych ciuchach. spojrze też na opalonego bruneta. a najbardziej kręcą mnie skurwiele z aroganckim głosem i wredną miną - nic nie poradzę, taka jestem.
|
|
 |
najtrudniej traci się coś, co dotąd powoływało nas do życia. coś, co powodowało na twarzy uśmiech. rzecz, do której się przywiązaliśmy i człowieka na którym nam zależało.
|
|
 |
problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni. dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
|
|
 |
Wiem jak to jest stracić osoby, które były całym twoim światem, wiem jak to jest pokochać kogoś, ale bez wzajemności, wiem co to znaczy przyjaźń czy miłość, wiem jak to jest zaliczyć zgon na melanżu i to porządny, wiem jak to jest poczuć pierwszy buch w ustach, więc nie pierdol mi, że nic nie wiem o świecie.
|
|
|
|