 |
|
Obrazy w mojej głowie, których nic nie wymaże
|
|
 |
|
Wybaczenie jest zawsze wybaczeniem
Zwątpienie jest tylko zwątpieniem
Ja wątpię we wszystko, jestem tylko człowiekiem
|
|
 |
|
Boże, daj mi jeszcze trochę wiary
|
|
 |
|
Pluję krwią, w około płoną pochodnie
Brakuje mi siły, leżę, pomóż mi się podnieść
|
|
 |
|
Twarde alkohole, miękkie narkotyki
|
|
 |
|
Potrzebuję pomocy, Ty daj mi swoją dłoń
Jestem na skraju wyczerpania psychiki
|
|
 |
|
Liczę grzechy na palcach, brak rąk
|
|
 |
|
Śnią mi się sny, w których zostaję sam. Ci, których kocham nie chcą mnie znać. Ci, których znałem odeszli w niepamięć. Nie przynosi ulgi ulubiony kawałek. Wyłączam radio, cisza każe mi myśleć. Łzy cisną się same, w myślach mam modlitwę
|
|
 |
|
Wątpię w prawdę, brak mi tlenu i śliny
|
|
 |
|
Rany na honorze trudno zabliźnić
|
|
 |
|
Wątpię w dobro płynące bez intencji
|
|
|
|