 |
ostatnia kropla, kielon do góry dnem na beztroskę i głupoty, każdy kurwa miał swój wiek / paranoje
|
|
 |
już mi obojętne, polej, popij, jeb się, kolejny chaust powietrza, pluję, nie pamiętam / llykcincinu
|
|
 |
|
Z nerwów masuje skronie czubkami palców,
znów rani to coś czego nie można wyrazić łzami.
|
|
 |
pierwsza najebka, to się pamięta
|
|
 |
słyszę kroki, ktoś wyrósł jak z podziemi, słyszę 'dobry wieczór, dokumenty, ręce wyjmij z kieszeni'
|
|
 |
Ty polej, ja piję z gwinta, kiedy idziemy na całość w tym gronie zawsze jest wypas / paranoje
|
|
 |
|
Doskonale pamiętam dotyk jego dłoni na mojej skórze i ten błysk w oku, gdy na mnie patrzył. Ton jego głosy kiedy mówił, jak bardzo mnie kocha i nie potrafi beze mnie żyć. Uzależniliśmy się od siebie, to jasne. Jednak coś się zmieniło. Też to zauważyłeś. Oboje stoczyliśmy się praktycznie na dno. Nie radzimy sobie z tymi emocjami i masą sprzecznych uczuć. To uczucie nas niszczy. Jesteśmy w siebie zapatrzeni, mimo że oboje mamy dość siebie nawzajem. [ contempt ♥ ]
|
|
 |
|
W prawdziwej przyjaźni nie chodzi o to, żeby być nierozłącznym, tylko o to, żeby rozłąka nic nie zmieniała.
|
|
 |
|
wolę posłuchać psychodelicznego słonia, niż szukać nowego koloru różu
|
|
 |
Tak myśle że palne se chyba w łeb
Bo nie ma już miłości dla mnie
|
|
|
|