|
Chowam twarz w dłoniach dławiąc się własnymi łzami . Boli . Boli mnie życie , i chociaż wiem, że wiele jeszcze przede mną zastanawiam się jak ja to zniosę ,skoro już teraz próbuję się poddać . Wiem ,że nie mogę , wiem ,że muszę być silna , mam przyjaciół i mam rodzinę ,więc mam dla kogo żyć . Nie mogę się poddać , nie teraz .Dam radę ,muszę bo nie chcę przegrać swojego życia na starcie .
|
|
|
W życiu każdego z nas jest przynajmniej jedna niewypowiedziana tajemnica, niewybaczalny żal, nieosiągalne marzenie i niezapomniana miłość.
|
|
|
Muszę nauczyć się patrzeć na świat z realistycznego punktu widzenia. Nie wyobrażać sobie zbyt wiele. Nie robić nadziei. Nie powinnam się wahać. Jeśli mówię, że to koniec to stawiam kropkę i idę dalej. Nie oglądam się za siebie. Nie wracam do przeszłości. Idę do przodu. Do czasu aż się nie potknę i nie stwierdzę, że sobie nie radzę. Wtedy znów zrobię krok w tył i zacznę umierać we wspomnieniach na nowo.
|
|
|
Chyba jedyne, co wiedziałam na pewno, to fakt, że nie mogę jeszcze raz pozwolić się zniszczyć. Zbyt mało ze mnie zostało moje serce było już niemal puste.
|
|
|
największym błędem jest udawanie, że to co nas boli, jest nam obojętne.
|
|
|
pozostaje jedynie czekać ,choć to też beznadziejne wyjście.
|
|
|
Czuję, że ciągle jestem w pustce i nie wiem jak się z niej wydostać, jak odpędzić towarzyszącego mi pecha... Chcę być szczęśliwa. Czy to za wiele?
|
|
|
niektóre chwile są piękne, to oddech nam daje a ich wspominanie po latach staje się zwyczajem
|
|
|
słońce jest nisko jak my, wiatr chłodzi nasze skronie gdyby świat nie był okrągły, to byłby jego koniec
|
|
|
zaczełam potrzebować tego, na co mówisz bliskość. z nadzieją w sercu, a w oczach z iskrą.
|
|
|
Słowa to kur*wy, fakt, nie można im ufać, ale można je też jak ku*rwy, pięknie wykorzystać.
|
|
|
Kilka razy w roku mam taki dzień, że chciałabym by wszystkim wokół na łeb pospadały gwiazdy. Traktuj mnie poważnie bo jestem niepoważna!
|
|
|
|