 |
Los raz rozdaje karty nie ma szans na nową talie .
|
|
 |
Porzuć wszelki mury realne i granice które mamy, pieprzyć lęk wysokości trzeba żyć!
|
|
 |
Szczęście, nie zamykaj dzisiaj, proszę drzwi, bo późno będę.
|
|
 |
Twoje bla bla bla, gówno mnie obchodzi.
|
|
 |
Wolę upadać i wstawać, ale z podniesioną głową
|
|
 |
Ja też sny gonię i chuj wie w jaką stronę.
|
|
 |
Łatwo wjebać się w ten syf, trudno przerwać, to uzależnia. Kątem oka widzę szczyt, nie ruszam się z miejsca, jestem tam gdzie miałem być, tym kim miałem przetrwać!
|
|
 |
Jestem w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie i naprawdę wiem, że nie jestem tu przypadkiem.
|
|
 |
I chyba strach przed porażką zrobił ze mnie mężczyznę dziwne, ale to chyba ten strach daje mi siłę.
|
|
 |
Chcę usłyszeć głos, nie słyszę go, choć jesteś blisko powiedz do mnie, a potem mogę zniknąć!
|
|
 |
Bo świat bredzi w kółko i już dawno nas wyprzedził, planując nam ciężkie jutro.
|
|
 |
Honor każe stać i walczyć, reszta głośno krzyczy "pieprz się!"
|
|
|
|