 |
Chciałabym wiedzieć, jak ma mnie zapisaną w telefonie.. ; )
|
|
 |
I co ? z jednej strony mówię ' nie poddawaj się' , a z drugiej sama leżę. ; (
|
|
 |
Niezależna księżniczka ♥: Byli na imprezie . Osobno . Ona tańczyła z kim popadnie, on stał pod ścianą mierząc ją wzrokiem. W końcu nie wytrzymał, wziął dziewczynę w ramiona sycząc cicho:
- Jestem zły i zazdrosny. Zadowolona?- Wtuliła się w jego szyję.
- Bardzo. - Odpowiedziała, czując, jak coraz to mocniej przyciska ją do swojej klatki piersiowej. - Nie chcę Cię stracić, rozumiesz? - Przestając tańczyć, patrząc mu w oczy i ściskając jego nadgarstki powiedziała:
-To nie trać. ♥
|
|
 |
Jak powiedzieć komuś
Z kim się dzieli świat
Co takiego czuję
Już od tylu lat
Co po latach przyznać
Gdy już mamy własny dom?
Jak niebanalnie wyznać jej
Jak oddać to?
|
|
 |
Mija kilka dni.Życie toczy się dalej, jak gdyby nic się nie stało. Porywa mnie w swój wir. Wkręca w swój mechanizm. A ja pozwalam się porwać. Pozwalam się wciągnąć w codzienne zajęcia, w szkołę, w naukę. Interesuję się sprawami swojej rodziny, nawet bardziej niż zwykle, i swoich przyjaciół. Czuję się tą samą dziewczyną co zawsze, wiodąca to samo życie, z tymi samymi myślami w głowie. Idę na przód z uśmiechem na ustach, z moich oczu nie wygląda cień, skrzętnie ukrywam swoje uczucia.Idę z uśmiechem na ustach. Ale wieczorem, kiedy jestem sama w swoim pokoju, opuszczam ostatnią kurtynę, gaszę ostatni reflektor na mojej osobistej scenie i wychodzę z roli, którą z zapałem gram całymi dniami.Spod pancerza wyłazi ból, który tłumie w sobie. Ból małej dziewczynki,która się boi, bo nie wie, czego chce. A może wie i doskonale zdaje sobie sprawę z absurdalności swoich pragnień.
|
|
 |
kocham go. potrzebuję. pragnę. ale nie będę z nim. nie mogę i nie chcę.. to głupie. ale chyba nie umiałabym mu wybaczyć.. tych lasek, tego , że traktował je jak mnie, tego że tak szybko stałam się dla niego nikim.to nie zmienia jednak faktu, że go kocham. no kurwa.
|
|
 |
' znów leżałam zwinięta na łóżku i gapiłam się w okno .
- chcesz czegoś ? - zapytała przyjaciółka , przytulając mnie do siebie .
- .. żeby tu był . - szepnęłam przez łzy .
|
|
 |
Uczuć swoich nie nazwałby miłością i w ogóle nie był pewny, czy dla oznaczenia ich istnieje w ludzkim języku odpowiedni wyraz. Czuł tylko, że stała się ona jakimś mistycznym punktem, w którym zbiegają się wszystkie jego wspomnienia, pragnienia i nadzieje, ogniskiem, bez ktorego życie nie miałoby stylu, a nawet sensu.
|
|
 |
`a ona postanowiła, sobie, że wygra wojnę z miłością. że będzie walczyć aż do końca, że nie polegnie i się nie zakocha. ! Przez pierwsze miesiace potrafiła się z tym pogodzic do dnia w którym go ujrzała ... wtedy była pewna , że bez niego jej życie jest szare . Co było dalej ? - Przegrała 0;1.
|
|
 |
i po co wmawiasz ludziom, że jest ok? po co się uśmiechasz sztucznie? po co próbujesz powstrzymywać łzy? wyjeb na to - stań na środku miasta i płacz. samej siebie nie oszukasz, a udawanie nic nie da.
|
|
 |
Ktoś mi kiedyś powiedział że jeśli kogoś naprawdę kocham, to powinnam walczyć o niego do samego końca. Nie patrząc na to co mówią inny, i nie zwracać na to co mówią co będzie dla mnie lepsze. Skoro nie chce go stracić, to nie powinnam słuchać ich którzy uważają że popełniam ogromny błąd .
|
|
|
|