|
trafie w hajs i kupie Ci kwiaty, kiedyś.
spijemy toast za te śmieszne plany
i za to co, jeszcze przed nami,
ale dziś już nie dzwoń,
dziś zapijam pamięć
ta..
|
|
|
nie pytasz dokąd idę, ale wiem, że idziesz ze mną
|
|
|
więc pij za wolność i wyjście na prostą
osobno,
bo razem nam sie zjebał światopogląd!
podobno
|
|
|
już nie rośnie tętno
i wszystko mi jedno,
Ty to tylko przeszłość.
|
|
|
nie ma nas, trochę ciężko uwierzyć,
bo łatwo coś stracić a trudniej docenić..
|
|
|
narkotyki niszczą ludzi, ale tworzą legendy
|
|
|
myśląc, jak kolejny dzień przeżyć w piekle,
jak się zmierzyć z tym miejscem, by nie polec, dać radę!
|
|
|
dzisiaj wracam do wspomnień bo to zamknięty etap
i patrze światu w twarz zamiast przed nim uciekać
|
|
|
albo skoczę z okna, bo psychicznie znowu paranoja,
nie jest tak jak być powinno i to nie już dla nas pora
i to juz norma i nie powinniem pisać,
życie to nic więcej, niż egoizm, hajs i hipokryzje.
|
|
|
wiem w ten sposób nie zabije kurwa wspomnień,
ale może choć na chwilę zapomnieć się uda o niej
|
|
|
codziennie powtarzamy wciąż te same brednie,
wiesz trzeba, to życie kopnąć w dupę, codziennie
owtarzamy, że już więcej tak nie będzie,
aż, któryś krzyknie zdrowie lejąc kolejną lufę.
|
|
|
daj żyć, pozwól umrzeć albo spierdalaj! / Bons
|
|
|
|