chciałabym żeby był , żeby ze mną mieszkał , oglądał telewizje , czekał na śniadanie i obiad i kolacje którą sama przygotuje , i żeby siedząc ze mną na kanapie przed telewizorem czasem się do mnie uśmiechnął, nie chce żeby mnie przytulał bo nie lubie , ale mimo mojego anty nastawiania do bliskości mógłby nawet spać ze mną w jednym łóżku , i mogłabym prać jego rzeczy i ciągle go za coś opierdalać, nawet jak nic złego nie zrobi, lubie tak , i mógłby sobie ślicznie spać teraz za moimi plecami a ja siedziałabym na laptopie i tak pisała właśnie takie głupoty o tym jaka jestem zakochana i jak mi fajnie ,że jest ze mną , i chciałabym z nim chodzić do babci na niedzielne obiady , i kłócić się do której z rodzin idziemy na święta jako pierwszej , i chciałabym mieć z nim wspólny samochód , i ciągle sprzeczać się kto dziś bierze samochód a kto jedzie metrem , i strasznie go kocham od 5-ciu lat niezmiennie , i strasznie za nim tęsknie
|