|
wdychałem tylko wypuszczany przez nią dwutlenek węgla, jakbym chciał się nim zaczadzić.
|
|
|
chciałabym odejść natychmiast albo najlepiej jeszcze wczoraj.
|
|
|
byłoby mi na rękę, gdyby świat skończył się jeszcze dziś.
|
|
|
truskawki zimą to przy Tobie przeterminowany kefir.
|
|
|
czasami siedzimy i wzdychamy: Jezu, niech wreszcie przyjdzie jakaś wojna, niech to wszystko wreszcie wybuchnie. niech będzie po co żyć.
|
|
|
złe decyzje tworzą dobre historie.
|
|
|
szkoda, że się nie zobaczymy. ładnie wyglądam.
|
|
|
jak coś mnie wkurwia to mówię, że mnie wkurwia , a nie że złowrogo szumią wierzby czy duch mój na rozżarzone węgle dupą usiadł.
|
|
|
Wszystko już było. Wszystko już było, i właśnie chcą ci to wmówić. Że miały już miejsce wszystkie możliwe sytuacje i wypowiedziano już wszystkie możliwe warianty słów. Nie, jest jeszcze jedno miejsce za tą granicą. To zrobienie końca świata.
|
|
|
człowiek przez całe życie biegnie sam, a w końcu i tak się spóźnia.
|
|
|
na drugie imię mam Nadinterpretacja, na trzecie Paranoja, a na czwarte Ciocia-Dobra-Rada.
|
|
|
jesteśmy miliony lat świetlnych od samych siebie z zeszłego roku.
|
|
|
|