głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika stonka_pstra

Zakochałem się – mówię  przekrzywiając głowę w jej kierunku  jestem bezradny  jestem jak ograniczona definicja angielskiego słówka „pathetic”  jestem jak podstarzały Donnie Darko  jestem potencjalnym samobójcą z miłości przez utopienie  jestem jak otwarta czakra  cieknący kran i krwawiący nos.

nibynic dodano: 15 marca 2011

Zakochałem się – mówię, przekrzywiając głowę w jej kierunku; jestem bezradny, jestem jak ograniczona definicja angielskiego słówka „pathetic”, jestem jak podstarzały Donnie Darko, jestem potencjalnym samobójcą z miłości przez utopienie, jestem jak otwarta czakra, cieknący kran i krwawiący nos.

Zakochałem się wczoraj o trzynastej dwadzieścia. Na zewnątrz było jakieś czterdzieści stopni  upał obierał nas ze skóry jak wrzątek pomidory  jak na Golgotę taszczyliśmy do wnętrza domu skrzynki piwa z promocyjnymi otwieraczami  torby prawie nieświeżego  ostrego mięsa  ciepłą wódę  butelki mętnej  barwionej i aromatyzowanej wody  kartony papierosów z promocyjnymi zapalniczkami. Ona była w środku.

nibynic dodano: 15 marca 2011

Zakochałem się wczoraj o trzynastej dwadzieścia. Na zewnątrz było jakieś czterdzieści stopni, upał obierał nas ze skóry jak wrzątek pomidory, jak na Golgotę taszczyliśmy do wnętrza domu skrzynki piwa z promocyjnymi otwieraczami, torby prawie nieświeżego, ostrego mięsa, ciepłą wódę, butelki mętnej, barwionej i aromatyzowanej wody, kartony papierosów z promocyjnymi zapalniczkami. Ona była w środku.

chciało mi się pieprzyć  ale cholera  nie przeczuwałam  że dzisiaj się zakocham.

nibynic dodano: 15 marca 2011

chciało mi się pieprzyć, ale cholera, nie przeczuwałam, że dzisiaj się zakocham.

dwudziestokilkuletnim starcem  który potrafi już tylko fotografować otoczenie przekrwionymi oczyma  cedzić na jego temat oczywistości  coraz bardziej się na nie zamykać i czekać  aż zatrują go jego własne  wydzielane wraz z śliną toksyny.

nibynic dodano: 15 marca 2011

dwudziestokilkuletnim starcem, który potrafi już tylko fotografować otoczenie przekrwionymi oczyma, cedzić na jego temat oczywistości, coraz bardziej się na nie zamykać i czekać, aż zatrują go jego własne, wydzielane wraz z śliną toksyny.

te żyły znów zawiązują się na supeł  nerwy plączą się jak bluszcz  kości grają razem wspólny rytm.

nibynic dodano: 15 marca 2011

te żyły znów zawiązują się na supeł, nerwy plączą się jak bluszcz, kości grają razem wspólny rytm.

Jest.  Istnieje.  Nie znika.  Nie mieni się  jak hologram  jak zepsuty projektor 3D. Nie ucieka. Stoi.  Stoi  sto razy bardziej wyraźna od całego tła  wręcz jak wydrapana na nim złotym gwoździem.

nibynic dodano: 15 marca 2011

Jest. Istnieje. Nie znika. Nie mieni się, jak hologram, jak zepsuty projektor 3D. Nie ucieka. Stoi. Stoi, sto razy bardziej wyraźna od całego tła, wręcz jak wydrapana na nim złotym gwoździem.

czuję się sam ze sobą jak pojeb  może to powszechne zjawisko  może po prostu wyolbrzymiam objawy neuro zakatarzenia. niewykluczone  że to psychiczna hipochondria   ale po prostu NIKT NIE ROBI TAKICH RZECZY   nikt dzisiaj nie rzuca wszystkiego  aby dogonić kilkusekundowe klipy z własnego mózgu.

nibynic dodano: 15 marca 2011

czuję się sam ze sobą jak pojeb, może to powszechne zjawisko, może po prostu wyolbrzymiam objawy neuro-zakatarzenia. niewykluczone, że to psychiczna hipochondria - ale po prostu NIKT NIE ROBI TAKICH RZECZY - nikt dzisiaj nie rzuca wszystkiego, aby dogonić kilkusekundowe klipy z własnego mózgu.

wykąpmy się jeszcze raz w tych spranych gestach  kawałach i docinkach  wypijmy jeszcze kilkadziesiąt ślepych bruderszaftów  by następnego dnia po południu  umyci i ogoleni  ze zmiażdżoną głową  po czterech kawach stawić czoło dojrzałości.

nibynic dodano: 15 marca 2011

wykąpmy się jeszcze raz w tych spranych gestach, kawałach i docinkach, wypijmy jeszcze kilkadziesiąt ślepych bruderszaftów, by następnego dnia po południu, umyci i ogoleni, ze zmiażdżoną głową, po czterech kawach stawić czoło dojrzałości.

jak ja się w tym wszystkim boję siebie  i jak zgubiłem siebie w tym wszystkim  i nie ma w ogóle już mnie  bo całe ja rozszczepiło się na okruchy starej bułki.

nibynic dodano: 15 marca 2011

jak ja się w tym wszystkim boję siebie, i jak zgubiłem siebie w tym wszystkim, i nie ma w ogóle już mnie, bo całe ja rozszczepiło się na okruchy starej bułki.

wyobrażałem ją sobie  jak budujemy razem norę przyszywamy do ścian i zasłon ślady bycia razem jak ona nurza palce w farbie i przesuwa nimi po świeżo pomalowanej ścianie  a potem się śmieje. jak pije herbatę z olbrzymiego kubka  skulona w kuchni i nasłuchuje stuknięć z łazienki   bo uroiła sobie  że w domu jest nawiedzona pralka.

nibynic dodano: 15 marca 2011

wyobrażałem ją sobie, jak budujemy razem norę,przyszywamy do ścian i zasłon ślady bycia razem,jak ona nurza palce w farbie i przesuwa nimi po świeżo pomalowanej ścianie, a potem się śmieje. jak pije herbatę z olbrzymiego kubka, skulona w kuchni i nasłuchuje stuknięć z łazienki - bo uroiła sobie, że w domu jest nawiedzona pralka.

Czas wyłączyć zadawanie pytań. Przestać ogarniać  dlaczego to w ogóle się dzieje. To się staje. To pewna konsystencja rzeczywistości  jej budowa  przyzwyczaiłeś się do pewnego stanu skupienia  bo nikt jej jeszcze do tej pory tak bardzo nie podgrzał.

nibynic dodano: 15 marca 2011

Czas wyłączyć zadawanie pytań. Przestać ogarniać, dlaczego to w ogóle się dzieje. To się staje. To pewna konsystencja rzeczywistości, jej budowa, przyzwyczaiłeś się do pewnego stanu skupienia, bo nikt jej jeszcze do tej pory tak bardzo nie podgrzał.

Witaj w królestwie rzeczy nieracjonalnych  w odrzuconym scenariuszu dla kanału  Romantica.

nibynic dodano: 15 marca 2011

Witaj w królestwie rzeczy nieracjonalnych, w odrzuconym scenariuszu dla kanału Romantica.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć