 |
robiliśmy błęd, wiem, jesteśmy ludźmi, życie nie pomogło knuło, co mogłoby nas poróżnić...
|
|
 |
Uśmiechnij się do mnie jeszcze raz. Patrz na mnie równie intensywnie jak dotychczas, przeszukuj moją głowę w poszukiwaniu myśli i natrafiaj za każdym razem na ciepło moich uczuć. I powiedz coś, daj mi usłyszeć swój głos, a potem wyciągnij dłoń, a ja położę Ci na niej swoje serce, a Ty je zabierz, dbaj o nie, nie pozwól mu zgłodnieć, nabawić się chorób, udusić, kiedy już zamkniesz je w wyimaginowanej szkatułce niedostępnej dla innych ku potwierdzeniu tego, że jesteś ostatnią osobą, która je zdobywa.
|
|
 |
Czuję się tak jakbym miała przyczepiony do serca identyfikator, który odbiera idealnie tylko w połączeniu z Twoją nawigacją. I czuję, że mogę dowolnie iść przez życie, mogę zwalniać, by chwilę potem na nowo przyspieszyć, mogę na moment puścić Twoją dłoń, bo i tak za chwilę ten wmontowany gps mnie odnajdzie, Ty mnie odszukasz bez względu na to, gdzie akurat się pogubię. Mogę spojrzeć w którykolwiek moment przyszłości, która już nie jest tylko moja, jest nasza. Wyobrażać sobie jutrzejszy dzień z równie wielką swobodą jak kolejny tydzień czy tą samą datę za rok. Każdemu centymetrowi mojego ciała towarzyszy odczucie, że jesteś i nie ma siły, która mogłaby to zmienić.
|
|
 |
To mój prywatny rollercoaster identyfikujący się z lekkim naciskiem na żołądku, zawrotami głowy, szybko przebiegającym, rozmazanym obrazem i czasem mijającym w mgnieniu oka. Rollercoaster, który mnie przeraża, a zarazem stanowi jedno, wielkie, niezapomniane wspomnienie do którego mimo wszelkich obaw i strachu za każdym razem chce się wracać. Rollercoaster od którego brakuje mi tchu w piersiach i który mnie uzależnia. Rollercoaster na którego znacznie częściej mówią "miłość".
|
|
 |
To nie ból fizyczny jest tak silny i odczuwalny, lecz to co ktoś rzuca w Twoje serce, a później miesza z błotem.
|
|
 |
'często robię coś, czego nie chcę by dawać im szczęście i później cierpię w tych układach, niewiele osób zna prawdę, bo się obawiam, że stracę akceptacje, gdybym to okazał'
|
|
 |
czuję coś więcej niż pustkę. czuję coś więcej niż otaczającą mnie samotność. czuję, że straciłam część siebie. czuję, że zgubiłam kawałek życia, niszcząc przy tym swoją godność.
|
|
 |
Stos powyrywanych kartek, tysiące skreślonych słów i wciąż te niewygodne myśli, od których tak ciężko się odpędzić. Znów czegoś brakuje, znów jest mętlik, kolejne zagubienie, kolejny wybór, kolejny zakręt do wyboru. Kolejna próba szukania czegoś co tak naprawdę nie istnieje. I tak w kółko... Po co się dłużej oszukiwać? Po co tkwić w tych cholernych kłamstwach do końca?
|
|
 |
Jego głos niczym kojąca muzyka w deszczowy, pochmurny dzień. / jamaica.
|
|
|
|