|
wchodziłam po schodach do domu.wzrok miałam wbity w ziemię.nagle moim oczom ukazały się czarne najki i spodnie mass dnm'a.mimowolnie się zatrzymałam,spoglądając w górę.im wyżej podnosiłam głowę tym bardziej odgadywałam kto to.ręce,bluza, bandana-On i Jego oczy,w których byłam tak bardzo zakochana.On i Jego,a raczej mój ukochany fullcap.zaciagnął się ostatni raz,po czym zgasił peta.'co Ty tu robisz?'-zdołałam z siebie wykrztusić.'stoję, nie widać?'-najwyraźniej pracował nad swoim cynizmem ostatnimi czasy.'tyle to wiem,a dokładniej?'-odpowiedziałam równie chamsko.'chciałem Cię zobaczyć. dawno nie widziałem Twoich oczu'-powiedział.spojrzałam na Niego ze skwaszoną miną, nie mówiąc nic.minął mnie,a schodząc po schodach dodał:'zawsze je najbardziej w Tobie kochałem'.stałam jak wmurowana,patrząc na Niego jak odchodzi,wbijając wzrok w plecy na których widniał biały orzeł i napis'zdolny śląsk',a w głowie pałętała się myśl:'zawsze kochałam wtulać się w te plecy, i zapach tej bluzy'. / veriolla
|
Dodaj komentarz
