 |
jeszcze żaden człowiek nie irytował mnie tak bardzo jak On , ale też żaden chłopak mnie tak nie pociągał .
|
|
 |
Uśpiony wzrok wbijałam w dziurę w ławce. Kręciłam długopisem , nie zwracając uwagi na to co pani bazgroli na tablicy. Co jakiś czas spoglądałam na moją klasę sprawdzić czy tylko mnie tak przymuliło. Na szczęście nie. Koleżanka z ławki podpierała głowę udając że czyta , przysypiała. Kolega z ławki przed rysował w zeszycie od fizyki komiks , klasowa kujonka liczyła zadanie domowe , a on siedział w przed ostatniej ławce ziewając. Kiedy spostrzegł że go obserwuje połkną szybko powietrze i spojrzał na tablice. Zawiodłam się w myślach prosząc o jego uśmiech. Przystąpiłam do dalszego obserwowania dziury. Kątem oka szukałam jego oczu. Serce zabiło mocniej gdy widziałam jak ukradkiem spogląda na mnie zwrócony na wprost. Udając że tego nie widze uśmiechnęłam się do siebie i westchnęłam łapiąc jak najwięcej powietrza gdy jego uśmiech sparaliżował mi umysł.
|
|
 |
Szłam z miasta słuchając muzyki. Nagle w słuchawkach zabrzmiała melodia " all i want to christmas is you" , czekając na refren patrzyłam na nie odśnieżony chodnik , kiedy doczekałam się tych słów podiosłam wzrok szedłeś z treningu. zza szalika się uśmiechnąłeś i pokazałeś cześć ręką. cała drogę powrotną serce biło jak oszalałe a -10 stopni nie miało znaczenia. [ real ;)) ]
|
|
 |
" spotkanie kogoś, kogo pokocha się z wzajemnością, jest wspaniałym uczuciem. ale spotkanie bratniej duszy jest uczuciem chyba jeszcze wspanialszym. bratnia dusza to ktoś, kto rozumie Cię lepiej niż ktokolwiek inny, kocha Cię bardziej niż ktokolwiek inny, będzie przy Tobie zawsze, bez względu na wszystko. " / książka. ps. kocham Cię.
|
|
 |
Sztuka kłamstwa nie toleruje przeciętności. Celujemy w niej albo pogrążamy się ze szczętem. (T. Revay)
|
|
 |
This life don't last forever. Hold my hand. Things will get better if you just hold my hand...
|
|
 |
czesto slowa nie wystarcza, zeby wyrazic, co czlowiek czuje naprawde. znajomosc wielkich slow pozostaje tylko znajomoscia, a w uzyciu nie potrafimy wykorzystac nawet tych najprostszych. czasem jedno slowo jest w stanie zastapic dziesiec innych... ale czesto jest tez tak, ze nie trzeba nic mowic, zeby poczuc sie naprawde szczesliwym.
|
|
 |
|
i w końcu nie masz sił przekonywać wszystkich o tym jaka jesteś silna i niezależna. zaczynasz wybuchać spazmatycznym płaczem w miejscach publicznych. nawet najmniejszy incydent taki jak to, że sąsiad nie odpowiedział Ci na Twoje 'dzieńdobry' jest w stanie doprowadzić Cię do rozchwiania emocjonalnego. nie jesteś już w stanie iść boso przez ulicę w środku zimy, pokazując ludziom, że nawet pogoda może Ci naskoczyć. przychodzą dni, kiedy masz ochotę zwinąć się w kłębek i schować pod łóżko czy do szafy. nadchodzi kulminacyjny moment, kiedy masz odwagę przyznać się przed światem, że zwyczajnie potrzebujesz się przytulić.
|
|
 |
|
musisz być silna. zagryzaj wargi. zaciskaj pięści. tłum krzyk, kładąc na głowę poduszkę. rzucaj doniczkami z balkonu na przechodniów, żeby odreagować. ale nie płacz. nigdy nie wolno Ci uronić łzy. nie wolno Ci pokazać słabości.
|
|
 |
Twoje kłamstwa już pokrywa kurz , jesteś skończony. Wszyscy mieli racje ale nie co do ciebie tylko w tym że mnie nigdy nie kochałeś kocie.
|
|
 |
a w przyszłości? będę miala olbrzymi dom z osobnym pokojem na ukochaną kolekcję conversów. Będę szczęśliwą studentką dziennikarstwa. I będę zawsze blisko Niej. A co z nim? Nic się nie zmieni. Ciagle bedzie nieziemsko przystojny i dwa lata młodszy ode mnie. /gleam.of.hope
|
|
 |
niepełnosprawna miłość zamknięta w psychiatryku.
|
|
|
|