 |
Dorośli lubią liczby. Kiedy się im opowiada o nowym przyjacielu, nigdy nie pytają o rzeczy najważniejsze. Nigdy nie zastanawiają się: "Jaki jest dźwięk jego głosu? Jakie są jego ulubione zabawy? Czy zbiera motyle?" Pytają za to: "Ile ma lat? Ilu ma braci? Ile waży? Ile zarabia jego ojciec?" I dopiero wtedy mogą uznać, że wiedzą o nim wszystko. Jeśli powiesz dorosłym: "Widziałem piękny dom z różowej cegły, z pelargoniam w oknie i gołębiami na dachu..." - nie są nawet w stanie go sobie wyobrazić. Trzeba im to określić: "Widziałem dom za sto tysięcy franków". Wtedy dopier wykrzykną: "Jaki śliczny dom!!!"
|
|
 |
kim jesteś? architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia.
|
|
 |
pogłaszcz kota, a Cię podrapie. daj frajerowi serce, a będzie chciał dupy.
|
|
 |
stojąc samotnie na korytarzu, wpatrując się w Ciebie, stojącego po drugiej stronie z kolegami, wyobrażam sobie, że podchodzisz do mnie, bierzesz za rękę, patrzysz głęboko w oczy i mówisz - kocham Cię. pomarzyć dobra rzecz.
|
|
 |
czy można kochać i nienawidzić tę samą osobę? można. ale szybko gubisz się między 'wynoś się w cholerę, a 'błagam, wróć.
|
|
 |
czy można kochać i nienawidzić tę samą osobę? można. ale szybko gubisz się między 'wynoś się w cholerę, a 'błagam, wróć.
|
|
 |
cofnąć czas o kilka tygodni i przeżyć wszystko jeszcze raz, bez obaw o konsekwencje.
|
|
 |
-No i jaki to czas?-Teraźniejszy.-Teraźniejszy jaki?-Teraźniejszy skomplikowany
|
|
 |
Jaki on musiał być wyjątkowy, że dla niego, złamała wszystkie swoje zasady.
|
|
 |
Pokaż jej, że nie musi umierać żeby iść do nieba
|
|
|
|