 |
co mi się marzy? pewnie to co i reszcie, by obudzić się nad ranem, by to wszystko było we śnie.
|
|
 |
w rezultacie masz na wszystko wyjebane.
|
|
 |
nie podoba Ci się, spierdalaj nie słuchaj.
|
|
 |
nie podetniesz mi skrzydeł, cały czas tu oddycham, raz już brat, pierdolnąłem, jak ten pieprzony Ikar.
|
|
 |
wychowany na błędach, moja wiara to wszystko, nie raz spoliczkowała mnie już ta rzeczywistość.
|
|
 |
przejdę po wodzie rozstąpi się morze.
|
|
 |
Coś nie wypali? nie chcę tego słyszeć.
|
|
 |
tu gdzie liczą się zawsze, nie słowa, a czyny, od kołyski, aż do mogiły, Bóg wybacza, my nie wybaczymy.
|
|
 |
Nic ponad moje siły, przeżyję nawet w piekle i czuję się dziś lepiej, niż kiedykolwiek przedtem.
|
|
 |
wygrywasz lub przegrywasz, trzeciego wyjścia nie ma, to CHADA skurwysynu i wszystko na ten temat.
|
|
 |
Ty patrzysz w moje oczy, widzisz pieprzoną pewność, dziś mogę grać o wszystko, lecz nie wszystko mi jedno.
|
|
|
|