|
mamy bezwietrzny wieczór.
cisza krzyczy szeptem, którego nikt nie umie słyszeć, uciec od tego i nie wrócić
kłopoty, zamknąć oczy, zniknąć w nocy.
|
|
|
mógłbym czuć się bezpieczny śniąc albo na przykład, już nigdy więcej nie zasypiać, mógłbym oszukać sam siebie i chociaż przez chwilę żyć, jakbym miał wszystko o czym zawsze marzyłem
|
|
|
tu nie ma nieba, to prześwit między wieżowcami, a serce to nie serce, tylko kawał mięsa wypruty z rzekomych uczuć, życie to poprzerywane linie na dłoniach, a Boga nie ma - są tylko krzyże przy drogach.
|
|
|
ja w twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem, wiarę w jutro ale nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij, jutro okłamiesz mnie po raz ostatni.
|
|
|
widzę Ciebie, słyszę głos nie czuje dotyku często myślę o tym do bladego świtu.
|
|
|
i znowu to samo, znowu miałam cholerną nadzieję że będzie idealnie a jednak, może po prostu nie jest mi pisane szczęście, kto wie strasznie żałuje że moje starania w stosunku do Ciebie idą na marne, zachowujesz się jak gówniarz który nic nie docenia.
|
|
|
dzięki Tobie skumałam że ten brzydki świat jest piękny i nie liczy się tutaj nic tylko momenty.
|
|
|
nie odstaw tu czegoś bo zniszczysz wszystkie plany, wiesz, tylko przypominam, przecież wciąż sobie ufamy, przecież wciąż się kochamy, wciąż myślimy o tym samym, zrobimy coś żeby te geny się wymieszały.
|
|
|
ile szczęścia w sobie, ma każda mała rzecz ?
|
|
|
niedawno wyszedłeś myślami daleko w przyszłość, nie wiedząc, że dziś 'my' nie będziemy już istnieć. / kaaroo
|
|
|
|