 |
|
sentymenten ogarnąć tego nie da się już
|
|
 |
|
za późno, już nie musisz o mnie walczyć, dziękuję.
|
|
 |
|
nazywam go szczęściem, chociaż to on przynosi mi najwięcej bólu.
|
|
 |
|
chyba coraz mniej nam zalezy.
|
|
 |
|
oddałabym dziś każde jutro za tamten czas.
|
|
 |
|
życie to pornos wszytko sie pieprzy.
|
|
 |
|
czekałabym, gdybym miała pewność, że mam na co.
|
|
 |
|
milion spraw nam umyka. milion rzeczy nie da się wyjaśnić.
|
|
 |
|
chyba nadszedł ten moment, w którym powinniśmy przestać robić sobie nawzajem niepotrzebny burdel w głowie i poprostu się pożegnać?
|
|
 |
|
a teraz wstań, zrób najlepszy makijaż jaki potrafisz i nie waż się pokazać nikomu, że coś cię rozpierdala od środka.
|
|
|
|