głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika stealmyheart

Myśl  że mogę żyć  u mnie akurat nie wywoływała przerażenia. Byłam pewna  absolutnie pewna  że już umarłam. Sam proces umierania  unicestwienia cielesnej powłoki  był czystą formalnością. Moja dusza  moja istota emocjonalna  czy jak zechcecie nazwać ten wewnętrzny świat  który nie ma nic wspólnego z fizyczną egzystencją  zniknęła już dawno  umarła i nawet ją pogrzebano. Został po niej jedynie cholerny  rozdzierający ból  zupełnie jakby rozgrzane do czerwoności szczypce zamknęły się wokół mojego kręgosłupa i rozgniatały nerwy.

bezszelestna dodano: 4 marca 2014

Myśl, że mogę żyć, u mnie akurat nie wywoływała przerażenia. Byłam pewna, absolutnie pewna, że już umarłam. Sam proces umierania, unicestwienia cielesnej powłoki, był czystą formalnością. Moja dusza, moja istota emocjonalna, czy jak zechcecie nazwać ten wewnętrzny świat, który nie ma nic wspólnego z fizyczną egzystencją, zniknęła już dawno, umarła i nawet ją pogrzebano. Został po niej jedynie cholerny, rozdzierający ból, zupełnie jakby rozgrzane do czerwoności szczypce zamknęły się wokół mojego kręgosłupa i rozgniatały nerwy.

Wpadłam w moją wewnętrzną histerię. Nie krzyczałam  nie płakałam głośno  nie biegałam i nie wyrywałam sobie włosów z głowy. Po prostu w jednej chwili coś we mnie stłukło się i przyrosłam do chodnika  nie mogąc zrobić kroku do przodu.

bezszelestna dodano: 4 marca 2014

Wpadłam w moją wewnętrzną histerię. Nie krzyczałam, nie płakałam głośno, nie biegałam i nie wyrywałam sobie włosów z głowy. Po prostu w jednej chwili coś we mnie stłukło się i przyrosłam do chodnika, nie mogąc zrobić kroku do przodu.

Oboje dobrze wiemy  że coś się nam sypie. Konstrukcja  którą misternie budowaliśmy  wali się przy fundamentach. Widzisz te poranione ręce? Jak długo będziemy to wszystko podtrzymywać kosztem własnego cierpienia? Coraz częściej widzimy  że pocałunki  trzymanie za rękę i mówienie  że się ułoży nie wystarczy  bo przecież nic się nie układa  prawda? Boję się  że któregoś dnia to runie na naszych oczach  a naszym jedynym gestem będzie wzruszenie ramion. Ot tak  zwyczajnie  tyle z nas zostanie  pobojowisko  plac walki  na którym poległy nam serca. esperer

esperer dodano: 3 marca 2014

Oboje dobrze wiemy, że coś się nam sypie. Konstrukcja, którą misternie budowaliśmy, wali się przy fundamentach. Widzisz te poranione ręce? Jak długo będziemy to wszystko podtrzymywać kosztem własnego cierpienia? Coraz częściej widzimy, że pocałunki, trzymanie za rękę i mówienie, że się ułoży nie wystarczy, bo przecież nic się nie układa, prawda? Boję się, że któregoś dnia to runie na naszych oczach, a naszym jedynym gestem będzie wzruszenie ramion. Ot tak, zwyczajnie, tyle z nas zostanie, pobojowisko, plac walki, na którym poległy nam serca./esperer

Nie lubię pożegnań. To zawsze jakiś początek końca. Po którymś pożegnaniu  nie będzie już powitania. Nie umiem ubrać w słowa tej rodzącej się tęsknoty  nie umiem znaleźć takich słów  które zapadłyby Ci w pamięć tak mocno  że nawet jak zapomnisz moją twarz  to nigdy nie zapomnisz tego co mówiłam. Nie lubię pożegnań  bo mam w sobie strach  że nawet jak teraz jest dobrze  to jutro coś może pójść nie tak  żadne nie będzie chciało wracać. Zbyt często nie ma żadnych oznak  że to jest ten ostatni raz. Skąd mam wiedzieć kiedy być lepszą  tak żeby na zawsze utkwić w Twojej głowie?  esperer

esperer dodano: 3 marca 2014

Nie lubię pożegnań. To zawsze jakiś początek końca. Po którymś pożegnaniu, nie będzie już powitania. Nie umiem ubrać w słowa tej rodzącej się tęsknoty, nie umiem znaleźć takich słów, które zapadłyby Ci w pamięć tak mocno, że nawet jak zapomnisz moją twarz, to nigdy nie zapomnisz tego co mówiłam. Nie lubię pożegnań, bo mam w sobie strach, że nawet jak teraz jest dobrze, to jutro coś może pójść nie tak, żadne nie będzie chciało wracać. Zbyt często nie ma żadnych oznak, że to jest ten ostatni raz. Skąd mam wiedzieć kiedy być lepszą, tak żeby na zawsze utkwić w Twojej głowie? /esperer

 Uwielbiam takie noce jak te oznajmił muskając dłonią mojego nagiego ramienia tak?a co najbardziej uwielbiasz? spytałam z dziewczęcym łobuzerskim głosem uśmiechając sie szeroko. A wszystko uwielbiam szczególnie jak leżysz przy mnie.Jak zasypiam i jesteś obok  jak budzę się i też jesteś obok  powiedzial taaaak szczególnie taka nagusienka leże obok ! dodałam wybuchając śmiechem do ktorego i on się wlączył. No to efekt uboczny tych wsponych nocy szepnął po czym objął moją twarz dłońmi i zaczął okładać mnie swoimi pocałunkami Pragnę mieć z Tobą dzieci zaczął układając mnie na swojej klacie Wiem! ale jeszcze nie teraz  za min 3 lata Kocie odpowiedzialam. O nie ! za 9 miesięcy masz urodzić mi zdrowego bobasa! krzyknął i zaczął calować moje nagie ciało krok po kroczku odkrywając na nowo każdy zakamarek mego ciała.Rozczarowalam Go bo nie doczekał się Bobasa  ale doczeka !    Pozorna came back !

pozorna dodano: 3 marca 2014

-Uwielbiam takie noce jak te-oznajmił muskając dłonią mojego nagiego ramienia-tak?a co najbardziej uwielbiasz?-spytałam z dziewczęcym łobuzerskim głosem,uśmiechając sie szeroko.-A wszystko uwielbiam,szczególnie jak leżysz przy mnie.Jak zasypiam i jesteś obok, jak budzę się i też jesteś obok- powiedzial-taaaak,szczególnie taka nagusienka leże obok !-dodałam wybuchając śmiechem,do ktorego i on się wlączył.-No to efekt uboczny tych wsponych nocy-szepnął,po czym objął moją twarz dłońmi i zaczął okładać mnie swoimi pocałunkami-Pragnę mieć z Tobą dzieci-zaczął układając mnie na swojej klacie-Wiem! ale jeszcze nie teraz, za min 3 lata Kocie-odpowiedzialam.-O nie ! za 9 miesięcy masz urodzić mi zdrowego bobasa!-krzyknął i zaczął calować moje nagie ciało,krok po kroczku odkrywając na nowo każdy zakamarek mego ciała.Rozczarowalam Go,bo nie doczekał się Bobasa, ale doczeka ! || Pozorna came back ! ;*

Nie żałuję  że go poznałam. Każdy człowiek daje nam jakąś lekcję. Każdy wnosi coś do naszego życia. Nikt nigdy nie przychodzi i nie odchodzi tak po prostu. Zawsze coś zostaje nam odebrane albo mamy czegoś więcej. Ja na przykład zostałam z niczym.   yezoo

fcuk dodano: 2 marca 2014

Nie żałuję, że go poznałam. Każdy człowiek daje nam jakąś lekcję. Każdy wnosi coś do naszego życia. Nikt nigdy nie przychodzi i nie odchodzi tak po prostu. Zawsze coś zostaje nam odebrane albo mamy czegoś więcej. Ja na przykład zostałam z niczym. [ yezoo ]

W końcu nadeszła chwila  w której poczujesz to  co ja. Zrozumiesz jak wiele tracisz  co umyka ci sprzed nosa i jak głupi musiałeś być wcześniej  gdy obojętnie omijałeś to uczucie. Będziesz prosił  będziesz się starał  będziesz myślał  a co najgorsze   nie będziesz umiał przestać. Zniżysz się do tego poziomu  co ja wcześniej  upadniesz niżej  niż myślałeś  że to możliwe  stoczysz się nawet pod samo dno. Będziesz przegrywał. Będziesz stawiał wszystko na jedną kartę  a później odchodził z niczym. Będziesz płakał  krzyczał i dusił się od środka. Będziesz rzygał tą miłością. I wiesz co  to będzie bolało  cholernie mocno bolało. Będziesz próbował powiedzieć mi  co czujesz  a mnie już nie będzie. Bo właśnie przestałam na Ciebie czekać.   yezoo

fcuk dodano: 2 marca 2014

W końcu nadeszła chwila, w której poczujesz to, co ja. Zrozumiesz jak wiele tracisz, co umyka ci sprzed nosa i jak głupi musiałeś być wcześniej, gdy obojętnie omijałeś to uczucie. Będziesz prosił, będziesz się starał, będziesz myślał, a co najgorsze - nie będziesz umiał przestać. Zniżysz się do tego poziomu, co ja wcześniej, upadniesz niżej, niż myślałeś, że to możliwe, stoczysz się nawet pod samo dno. Będziesz przegrywał. Będziesz stawiał wszystko na jedną kartę, a później odchodził z niczym. Będziesz płakał, krzyczał i dusił się od środka. Będziesz rzygał tą miłością. I wiesz co, to będzie bolało, cholernie mocno bolało. Będziesz próbował powiedzieć mi, co czujesz, a mnie już nie będzie. Bo właśnie przestałam na Ciebie czekać. [ yezoo ]

Niby początki są trudne  ale to przez końce nie śpisz po nocach. esperer

esperer dodano: 2 marca 2014

Niby początki są trudne, ale to przez końce nie śpisz po nocach./esperer

Każdy potrzebuje wspomnień  które przypominają mu kim jest.

bezszelestna dodano: 27 luty 2014

Każdy potrzebuje wspomnień, które przypominają mu kim jest.

Bo musisz zrozumieć  że nie wszyscy umieją posługiwać się sercem. Nie doceniają  dopóki nie stracą. Czasami nie warto stawać na głowie dla drugiej osoby  jeśli ona i tak nie widzi Twojego wysiłku. Wiesz  jeśli do tej pory starałeś się robić wszystko  żeby było dobrze  to przestań. Czasami cisza jest wymowniejsza niż słowa. Ludzie zauważą Twoją nieobecność w miejscu  gdzie zawsze na nich czekałeś. Zauważą  że jest Cię coraz mniej  że się poddajesz  że wolisz machnąć ręką niż naprawiać. Czasami żeby ktoś mógł Cię docenić  musisz pozwolić mu Cię stracić. Odsuń się  daj mu wolną scenę  jego akt. esperer

esperer dodano: 27 luty 2014

Bo musisz zrozumieć, że nie wszyscy umieją posługiwać się sercem. Nie doceniają, dopóki nie stracą. Czasami nie warto stawać na głowie dla drugiej osoby, jeśli ona i tak nie widzi Twojego wysiłku. Wiesz, jeśli do tej pory starałeś się robić wszystko, żeby było dobrze, to przestań. Czasami cisza jest wymowniejsza niż słowa. Ludzie zauważą Twoją nieobecność w miejscu, gdzie zawsze na nich czekałeś. Zauważą, że jest Cię coraz mniej, że się poddajesz, że wolisz machnąć ręką niż naprawiać. Czasami żeby ktoś mógł Cię docenić, musisz pozwolić mu Cię stracić. Odsuń się, daj mu wolną scenę, jego akt./esperer

Jeżeli kogoś się naprawdę kochało  a ten ktoś odejdzie od nas to tak naprawdę my nigdy nie przestajemy go kochać. My po prostu z upływającym czasem i nowymi okolicznościami  z każdą nową sytuacją uczymy się tego  że ta miłość musi zostać schowana gdzieś tam głęboko w nas. Musi być ukryta  aby było miejsce na nowe uczucie  na nowe doświadczenia. My po prostu z czasem godzimy się z tym  że tamto to przeszłość  że to swoisty koniec  a teraz czas na rozpoczęcie nowego życia. Ta miłość pozostaje  ale odczuwamy ją zupełnie inaczej. Nie tak mocno  nie tak intensywnie. Ona jest tak jakby uśpiona. Pozostaje sentyment i wspomnienia i one są silniejsze niż to uczucie  bo one przygasło tak aby nie torować przejścia nowej osobie. Każdy ma prawo do bycia szczęśliwym i dlatego ona ustępuje miejsca  chowa się w cień  ale jest  jest w nas  tylko tak jakby zapadła w sen zimowy.   napisana

namalowanaksiezniczka dodano: 27 luty 2014

Jeżeli kogoś się naprawdę kochało, a ten ktoś odejdzie od nas to tak naprawdę my nigdy nie przestajemy go kochać. My po prostu z upływającym czasem i nowymi okolicznościami, z każdą nową sytuacją uczymy się tego, że ta miłość musi zostać schowana gdzieś tam głęboko w nas. Musi być ukryta, aby było miejsce na nowe uczucie, na nowe doświadczenia. My po prostu z czasem godzimy się z tym, że tamto to przeszłość, że to swoisty koniec, a teraz czas na rozpoczęcie nowego życia. Ta miłość pozostaje, ale odczuwamy ją zupełnie inaczej. Nie tak mocno, nie tak intensywnie. Ona jest tak jakby uśpiona. Pozostaje sentyment i wspomnienia i one są silniejsze niż to uczucie, bo one przygasło tak aby nie torować przejścia nowej osobie. Każdy ma prawo do bycia szczęśliwym i dlatego ona ustępuje miejsca, chowa się w cień, ale jest, jest w nas, tylko tak jakby zapadła w sen zimowy. / napisana

Już teraz wiem  że mnie nie da się kochać. Jestem taką osobą  która prędzej czy później odpycha wszystkich od siebie  chociaż nie wiem nawet co źle robię  że właśnie tak się dzieje. Chyba po prostu za bardzo mi zależy  chyba za bardzo chcę  więc los mści się na mnie i zabiera mi tych  których kocham. To niewiarygodne  ale kiedy zaczyna mi coraz bardziej na czymś zależeć tym szybciej to tracę. Chciałabym więc być bardziej obojętna  ale nie potrafię  bo jak tu być obojętnym  kiedy się kocha? Jak nie martwić się  nie przejmować  no jak? To właśnie miłość powoduje  że moje myśli skupiają się tylko wokół tego  że z każdym dniem zależy mi coraz bardziej. Och  chyba nie nadaję się do miłości  no nie nadaję się. Jestem zbyt marna  zbyt beznadziejna.   napisana

namalowanaksiezniczka dodano: 27 luty 2014

Już teraz wiem, że mnie nie da się kochać. Jestem taką osobą, która prędzej czy później odpycha wszystkich od siebie, chociaż nie wiem nawet co źle robię, że właśnie tak się dzieje. Chyba po prostu za bardzo mi zależy, chyba za bardzo chcę, więc los mści się na mnie i zabiera mi tych, których kocham. To niewiarygodne, ale kiedy zaczyna mi coraz bardziej na czymś zależeć tym szybciej to tracę. Chciałabym więc być bardziej obojętna, ale nie potrafię, bo jak tu być obojętnym, kiedy się kocha? Jak nie martwić się, nie przejmować, no jak? To właśnie miłość powoduje, że moje myśli skupiają się tylko wokół tego, że z każdym dniem zależy mi coraz bardziej. Och, chyba nie nadaję się do miłości, no nie nadaję się. Jestem zbyt marna, zbyt beznadziejna. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć