 |
|
więc pomyśl zanim kogoś zranisz. bo czasem bywa tak że zdrada może zabić
|
|
 |
|
nalewam drugą szklankę żeby nie była pusta. jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach
|
|
 |
|
nie wytrzymam bez Ciebie ani jednego dnia, tak myślałem wczoraj , dziś obudziłem się sam..
|
|
 |
|
i w sumie chuj w to, bo mi żyje się spoko.. dziś, kiedy nie muszę ciągle myśleć o co.. chodzi Ci? i rzucam jebaną niepewność bo mam przy sobie taką pannę,która jest ze mną
|
|
 |
|
to boli tak, że chyba znów się najebię. bo nie wiem co kochałem bardziej: świat czy Ciebie
|
|
 |
|
wtul się we mnie, przecież jesteś moja
|
|
 |
|
jesteś piękna, ale nie chciałbym Cię przerżnąć, bo kiedy byłoby po wszystkim, nie chciałbym, żebyś czuła się zerżnięta. chciałbym się z Tobą kochać i byłbym pewnie niezdarny i niezręczny, ale kiedy byłoby po wszystkim, chciałbym, żebyś czuła się kochana.
|
|
 |
|
dotychczas wychodziłem co noc. wszystko dobrze, póki się chodzi. byle nie usiąść, bo wtedy sufit spada na głowe.
|
|
 |
|
żeby była, żeby chciała być, żeby nie zniknęła
|
|
 |
|
tyle bólu. tyle bólu, który tak wielki, za wielki, żeby go można odnaleźć w tych słowach.
|
|
 |
|
jestem zagmatwany w sobie do obłędu
|
|
 |
|
część życia to czekanie. na przykrość, na przyjemność, nie wiadomo na co.
|
|
|
|