 |
mój ty pierdolony nałogu. / smacker_
|
|
 |
Where we go when hope leaves us, when we are empty, when there is nothing left .
|
|
 |
nie mów, że mnie kochasz, skoro nawet nie jesteś w stanie podać definicji tego słowa. / smacker_
|
|
 |
jakim wariatem trzeba być, żeby o ósmej pisać z pytaniem o cechy parzydełkowców.
|
|
 |
mając zamknięte oczy wytężałam bardziej wszystkie inne zmysły. nachylał się ku mnie na tyle, że Jego oddech delikatnie drażnił mnie po policzku. szeptał. "powtarzałam" Jego słowa, ruszając jedynie wargami. czułam jak lekko muska palcami moje usta, czytając z nich wszystko. - uwielbiam Cię... - powiedział, a ja posłusznie powtórzyłam, jednocześnie wyczuwając jak Jego oddech staje się nierównomierny. - nie powtarzaj: nie zasłużyłem na Ciebie, a Ty zasłużyłaś na wiele więcej. - dziwnie byłoby mieć więcej niż wszystko - "odparłam". Jego wargi, przylegające teraz do mojego ucha, wygięły się w uśmiechu.
|
|
 |
zamknął pole widzenia swoją osobą. zasłonił tą stronę do której moje oczy odbiegały najbardziej. nie zauważając nawet tego, jak zmiękły mi kolana i zadrżały wargi, pojawił się z uśmiechem i przywrócił gorzką myśl, iż jest jedyną osobą, która zdoła odciąć mnie na dobre od przeszłości, nie da zapomnieć, lecz pozwoli żyć normalnie, pamiętając.
|
|
 |
sterty wspomnień, wykrzyczanych słów, tysiące emocji, miliony łez. kiedyś zapomnę./retrospekcyjna
|
|
 |
chciałabym bez emocji , bez przyspieszonego pulsu reagować na dotyk Twojego ciała ./retrospekcyjna
|
|
 |
twój wzrok wiąże mi gardło i serce./skejter
|
|
 |
przeszłość zniszczyłam w głowie, lecz serce wciąż cofa czas ./retrospekcyjna
|
|
|
|