 |
O cholera!
-Co się stało?
- Moje motylki w brzuchu!
- Co z nimi?
- Pozdychały. :D
|
|
 |
i w końcu pojawia się to magiczne kłucie w klatce piersiowej kiedy nie ma go obok. znowu zapominasz o stygnącej filiżance zielonej herbaty w dłoni i obsesyjnie czekasz na wiadomość od niego siedząc wieczorami na parapecie kiedy zachodzące słońce odbija się w Twoich tęczówkach. tęsknisz. każda cząstka Twojego skrupulatnego ciała woła o jego dotyk. każdy ze zmysłów prosi o ułamek sekundy jego obecności.
|
|
 |
z początku tylko wargi reagowały na Jego osobę układając się niewinnie w uśmiech. którejś nocy podstępnie namówiły do współpracy dłonie, które już następnego dnia dały mi do zrozumienia, że chcą stykać się z Jego rękoma. wpuściwszy do środka stado nieogarniętych motyli, doszedł do nich żołądek. rozum? poddał się. zwyczajnie: wyjął spod łóżka walizkę, spakował się i wyszedł, zostawiając mnie na pastwę całej reszcie. serce siedziało w kącie właściwie do samego końca. dopiero, kiedy znalazł się na tyle blisko, że mój tlen mieszał się z Jego perfumami, nie wytrzymało. wyrywające się z lewej komory nagłe 'zaryzykuj', gdy rodziła się we mnie setka wątpliwości. już nie istniałam - przejął nade mną kontrolę. marionetka dopasowująca się do bicia Jego serca.
|
|
 |
uwielbiam, jak doszukuje się na poszczególnych częściach mojego ciała łaskotek, a nie odnajdując ich zrezygnowany rzuca, że to nie fair. jak udaje obrażonego, a mimo wszystko wciąż trzyma mnie za rękę. jak patrzy na mnie kątem oka, nieznacznie się przybliżając i oznajmia, iż całus w formie przeprosin byłby idealny.
|
|
 |
Nie ma chłopaka, nie ma problemów. Amen.
|
|
 |
Bo życie strasznie dziwne jest... Wczoraj płakałam, dziś się śmieję z tego, że płakałam, a jutro będę płakać, że się śmiałam.
|
|
 |
Byłam samotna. Nie brakowało ludzi dookoła, ale samotność to dziwne dławiące uczucie nieprzynależenia, wyobcowania. To poczucie przeraźliwego smutku, który czai się na dnie serca i czasem rozlewa po całym ciele jak choroba. [...] Nieuleczalna choroba która pustoszy wnętrza, a my przez całe życie próbujemy to czymś wypełnić - nauką, pracą, miłością, sztuką....|
|
|
 |
"Wdzięk, to coś takiego, co budzi u obcych ludzi natychmiastową sympatię i zaufanie, niezależnie od tego, co ten roztaczający wdzięk człowiek knuje." |
|
|
 |
You may not be her first, her last, or her only. She loved before she may love again. But if she loves you now, what lese matters? She's not perfect- you aren't either, and the two of you may never be perfect together but if she can make you laught, cause you to think twice, and admit to being human and making mistakes, hold on to her and give her the most you can. She may not be thinking about you every second of the day, but she will give you a part of her that she knows you can break- her heart. So don't hurt her, don't change her, don't analyze and don't expect more than she can give. Smile when she makes you happy, let her know when she makes you mad, and miss her when she's not there.|
|
|
 |
Spróbowałam i nie żałuje.Teraz wiem, że nie mam na co liczyć, nie potrzebne są już złudne nadzieje. :)
|
|
 |
Zadam Ci pytanie na które możesz odpowiedzieć tylko: Tak i Nie ...
- Czy Twoja mama wie, że jesteś gejem? :D
|
|
|
|