 |
nawet jeśli brak zalet byłby zaletą, mój brak byłby tak zbrakowany, że i tak obróciłby się w wadę. rozumiesz? / pstrokatawmilosci
|
|
 |
wiesz? wolę prawdomówność od dwulicowości, szczere łzy od fałszywego śmiechu i autentyczną miłość rodziny od udawanej przyjaźni. tak - tylko dom jest bezpieczny. od reszty stopniowo alienuję. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
zamykam się w sobie, błagając, by ktoś w porę znalazł klucz. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
tłumienie w sobie wszystkiego co boli, prowadzi do problemów psychicznych. co prawda ja już się z takimi borykam, ale Ty masz jeszcze szansę. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
musiało minąć sporo czasu, bym mogła dostrzec prześmiewczy akcent w ich spojrzeniach. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
nie potrafię rozmawiać z nieznajomymi. zbyt długa samotność związała mi język. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
jeżeli chcesz mnie poznać, to czeka Cię negatywne rozczarowanie. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
ta rzeczywistość każdego dnia szarzeje coraz bardziej. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
stoję z boku i patrzę jak z ludzi ulatnia się człowieczeństwo. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
nie umiem już pisać. jak czytam wcześniejsze wpisy, to aż jestem w szoku, że byłam w stanie coś takiego wymyślić / tak ładnie opisywać. a teraz? doszczętnie się wypaliłam. pozostało mi tylko cytowanie Was - perełek.
|
|
|
|