 |
płakała tak, jakby uchodził z niej cały ból nagromadzony w ciągu kilku ostatnich miesięcy. /cookies
|
|
 |
Trzeba czasami się zatrzymać, spojrzeć do tyłu i zobaczyć.. zobaczyć czy zabraliśmy ze sobą wszystko. Jeżeli tak, to możemy iść dalej, ale warto się obejrzeć jeszcze raz.. Może ktoś właśnie krzyczy "A co ze mną?". /[?]
|
|
 |
Boy, you're playing on my mind .
|
|
 |
- Monika, zrobisz to? -Co? -To co jest na kapselku. -Nie, ale powiedzcie co jest napisane na nim. -Jak powiesz, że zrobisz to zobaczysz.. -Nie. - A jak to JA Ci go dam to zrobisz to co jest na Nim? - Ty już chłopcze na mnie nie działasz./retrospekcyjna [rozmowa z 'samymi swoimi' ]
|
|
 |
bitwa uczuć ? już teraz do obejrzenia w moim sercu./retrospekcyjna
|
|
 |
porozmawiajmy tak bez słów. / mietowyusmiech
|
|
 |
Rzeczywistość - kiedy byliśmy dziećmi patrzeliśmy przez jej pryzmat, teraz pokazuje nam swoją prawdziwą twarz./retrospekcyjna
|
|
 |
A te uczucia tlące się do niego nazywają się 'nieodwzajemniona miłość '. Ból towarzyszy, ale trzeba iść dalej, nie pokazywać ludziom cierpienia i pomimo uśmiechu na twarzy Twoje oczy pokażą, że coś jednak tam w środku boli. Pewnie teraz dławisz się wspomnieniami, ale kochasz. Kochasz mimo wszystko i wszystkim./retrospekcyjna
|
|
 |
Cofnąć czas, wrócić w przeszłość - jedynie wspomnienia są jedynym wehikułem czasu./retrospekcyjna
|
|
 |
Lubiłam Twój przepity wzrok i skurwysyński wyraz twarzy. Wielbiłam tą arogancką minę i momentami chamski głos. Kochałam, mimo tego iż miałeś i wciąż masz w sobie tak dużo ze skurwiela./lipstickk
|
|
 |
usłyszałam dzwonek budzika. otworzyłam oczy i zaczęłam się zastanawiać co to za dzień. 'o nie. poniedziałek' zamknęłam oczy. nie chciałam iść do szkoły. pomimo tego wstałam i zaczęłam się ubierać. gdy już gotowa wyszłam z domu, myślałam nad tym, czy bycie singielką jest wadą czy zaletą. gdy już byłam na przystanku z rozmyślań wyrwał mnie odgłos przychodzącej wiadomości. spojrzałam na ekran telefonu. 'o której dziś kończysz lekcje? bo wiesz.. zastanawiałem się, czy może byśmy się nie spotkali?' gdy spojrzałam na nadawcę tej wiadomości oczy dosłownie wyszły mi na wierzch. czekałam na to przez ponad rok. przez ten cały czas nie mogłam się pozbierać po naszym rozstaniu. jeszcze w wielkim szoku wystukałam na klawiszach telefonu 'nie wiem, czy to dobry pomysł.' lecz dopiero po wysłaniu dotarło do mnie co właśnie zrobiłam. ciągle czekałam aż napisze, zadzwoni. dopiero teraz uświadomiłam sobie, że za bardzo mnie zranił. czasami jest po prostu na coś stanowczo za późno. / mietowyusmiech
|
|
|
|