 |
Niech tak zostanie. Nie jesteś dla mnie
|
|
 |
Jesteś dla mnie kimś więcej niż przyjacielem, wiesz?
|
|
 |
Odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. Odnalazła w sobie wolę, by odkrywać nowy świat.
Użalanie się nad sobą i brakiem kogoś bliskiego nie miało sensu. Serce może zaczekać..
|
|
 |
po prostu bałam się tego, że mnie zniszczysz.
|
|
 |
zakończmy to teraz, kiedy jeszcze się nie przywiązałam, aż tak bardzo
|
|
 |
Bo tak na prawdę nikogo nie obchodzi przez co przeszedłeś. I nikt nie chce wiedzieć jak dużo w życiu przecierpiałeś
|
|
 |
Puść moje ramię, nie szarp, nie próbuj mnie odwrócić, nie dotykaj, zabierz tą dłoń, proszę, pali mnie Twój dotyk, Twoje palce zostawią silne ślady na moich obojczykach. Proszę, nie rób tego. Nie tak mocno. Udaje Ci się, stopy przesuwają się po ziemi i już prawie jestem, zaraz będę naprzeciw Ciebie. Naciskasz z większą intensywnością. Cholera, nie patrz, czuję Twój wzrok, chcę krzyczeć, słowa uwięzły w gardle. Zdejmij ze mnie swój wzrok. Błagam Cię. Nie rób mi tego. Nie, nie zbliżaj dłoni, nie unoś mojego podbródka. Jesteś, po kręgosłupie przebiegają dreszcze. Biorę głęboki oddech i spoglądam na Ciebie. Tracę ostrość, coś obcego przebiega po moich policzkach i już wiesz, widzisz - udawałam. Wcale nie jestem silna. Dalej stanowisz priorytet.
|
|
 |
Chciałabym, żebyś kiedyś do mnie przyszedł. Nie jako facet, były chłopak, czy przyjaciel.. Chciałabym, żebyś przyszedł jako człowiek, który też popełnia błędy. / lovexlovex
|
|
 |
Marzymy,kochamy, walczymy, tracimy siły, upadamy, płaczemy, podnosimy się, kochamy - znów popełniamy ten sam błąd. / lovexlovex
|
|
 |
żaden z ciebie skurwiel , tylko mały , słaby chuj bez jaj
|
|
 |
na początku ją kochasz , później ją zdradzasz , a na końcu chcesz do niej wrócić . nie czaje , ale spoko
|
|
 |
Nie mam prawa. Nie powinnam. Tak naprawde nawet nie mam powodow. No ale jestem. Jestem zazdrosna.
|
|
|
|