 |
Nie możemy być dla siebie całkowicie. Pogubiliśmy jednak te hamulce, nasze dłonie idą w swoją stronę, usta mimowolnie się łączą. Moje ukochane miejsce nadal jest w Twoich ramionach. Choć ja zerwałam linię Twojego zaufania do mnie, Ty nie zrobiłeś tego samego w drugą stronę. Próbowałam, lecz uświadomiłam sobie jak bezproduktywne są próby wyzbywania się miłości do Ciebie. Kocham Cię - dzisiaj, jutro, i właściwie paradoksalnie z każdym dniem mocniej.
|
|
 |
Najbardziej rozpieprzone między nami jest zaufanie. Ciężko Ci wierzyć w moje słowa, nie ufasz temu, że gdybym mogła cofnęłabym czas o te kilka miesięcy i rozegrała to zupełnie inaczej. Jesteś przekonany, że wraz z następnym dniem, wrócę do innego, że będę znów dla Niego. Ale teraz nie możesz się opanować, nie potrafisz przestać mnie całować, tulić do siebie, zostawić. I nawet jeśli kolejny dzień przyniesie szereg wyrzutów sumienia, teraz jesteśmy dla siebie z rozpierdalającą bezradnością nadchodzącego rozstania i wciąż ogromną miłością do siebie.
|
|
 |
Pijemy, korzystamy ze słońca, wakacji, jest uśmiech, jest milion dziwnych rozkmin, jesteśmy tak zjarani, wolni. Przez chwilę nie ma czasu na to, by tęsknić.
|
|
 |
|
Kocham Cię Kochanie. Jesteś wszystkim tym co mam. Nie chcę i nie umiem bez Ciebie żyć. Nie wiem jak wyglądałoby moje życie bez Ciebie. Tylko na Tobie mi tak strasznie zależy i zrobię wszystko, żebyś nigdy nie odszedł. Kocham Cię. Jesteś spełnieniem moich marzeń, sensem mojego życia, najważniejszą osobą, moim ideałem, jesteś najlepszym, co mnie w życiu spotkało.
|
|
 |
|
Kocham Cię i chcę, żeby było znów dobrze, bardzo dobrze, wspaniale tak jak wcześniej, choć z Tobą mimo wszystko zawsze jest wspaniale. Nie wiem co bez Ciebie bym zrobiła, jesteś moim oparciem, silnym ramieniem, potrzebuję Cię i wiem, że czasem tego nie pokazuję, wręcz odwrotnie, przepraszam. Tęsknie za Tobą bardzo, chciałabym Cię już przytulić, pocałować, wtulić się w Ciebie i iść z Tobą za rękę. Mogłabym być gdziekolwiek, byle z Tobą, Ty jesteś nierozłącznym elementem mojego życia. Ty jesteś całym moim życiem.
|
|
 |
|
Ślubuję kochać Cię namiętnie pod każdą postacią, teraz i na zawsze ślubuję i nigdy nie zapomnieć, że jesteś miłością mojego życia i zawsze czuć w najgłębszych zakamarkach duszy, że niezależnie od wyzwań losu, które mogą nas rozdzielić, będziemy zawsze potrafili do siebie wrócić.
|
|
 |
|
NIE DAJ SATYSFAKCJI NIKOMU, KTO TYLKO CZEKA AŻ SIĘ PODDASZ.
|
|
 |
i znów nastały dni, gdy po wiadomości 'stoje pod bramą, otwórz tą cholerną furtkę' maluje się uśmiech na mojej twarzy, gdy prozaiczne codzienne sprawy stają się najlepszymi rzeczami w życiu. stało się. znów rozmowa o pracy czy o sprzedaniu auta jest czymś, o czym mogę z Nim rozmawiać 24/7. możemy leżeć na łóżku i przez pół godziny się na siebie tylko patrzeć, bez żadnego słowa. możemy jechać autem i po prostu milczeć bo przecież czujemy się dobrze w ciszy. i nawet pomaga mi w wyborze koloru farby do pokoju ciągle marudząc, że różowy jest zbyt słodki, a ja za poważna. i każe mi ćwiczyć bo wie, jak bardzo potrzebuję ruchu. i możemy razem spędzać każdy dzień w tygodniu, który jest najwspanialszym dniem. i może mnie budzić codziennie o tej 6:55 z informacją, że wyjeżdża do pracy i jak zawsze będzie uważać na siebie. możemy.. możemy bo znów wyszło słońce, bo znów wychodzą uczucia.
|
|
 |
może zabrzmi to śmiesznie, ale nigdy nie zabiegaliśmy o swoje względy, nigdy nie baliśmy się straty, byliśmy nad wyraz pewni siebie, pewni swej znajomości i siebie nawzajem.
|
|
 |
|
kurwicy dostaję, gdy nie odbierasz ode mnie telefonów i nie wiem co się z Tobą dzieje.
|
|
 |
nie mam wcale za złe, teraz jak na to patrze..
|
|
 |
nie bójcie się jutra, dzieciaki, róbcie hałas!
|
|
|
|