 |
Oddając mu całe serce, wierzyła, że będzie kochał ją bezgranicznie. Że już na zawsze. Pieprzona marzycielka, zawiodła się po raz kolejny
|
|
 |
pozwolę Ci odejść, obiecuję, ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę, że jestem zupełnie obojętna, a wspomnienia związanie ze mną już dawno puściłeś wolno, że przestał kręcić Cię mój uśmiech, a wyraz mojej twarzy na Twój widok tak dawno przestał na Ciebie działać . potrafisz ? no własnie.
|
|
 |
- dlaczego Ty tak go nienawidzisz.?
- bo mówił, że mnie kocha.
- to jest powodem.?
- nie byłoby, gdyby teraz był ze mną, a nie z inną.
|
|
 |
Nie mówiliśmy dużo, ale dużo między nami się działo
|
|
 |
miło było Cię poznać, poczuć, zobaczyć, dotknąć, kochać i takie tam.
|
|
 |
Zasada życia nr 134 : Jeżeli ktoś raz zdradził, zdradzać będzie już zawsze ! ;]
|
|
 |
Oto ogromne 'fuck you!' za telefony, na które czekałam; randki, na które liczyłam; miłość, której chciałam; łzy, które wypłakałam i serce, które złamałeś. Dupek.
|
|
 |
Dzisiaj, całkiem przypadkiem zobaczyłam Twoje zdjęcie. Poczułam takie małe ukłucie, ale zajęłam się czymś innym i kompletnie zapomniałam. Tak kochanie, już nie jesteś królem mojego życia. Teraz ja rządzę swoim światem.
|
|
 |
obiecałeś mi miłość na zawsze , szczęście , zakochanie po wieki , i że zawsze będziemy razem , a ja jak jakieś małe głupie dziecko Ci uwierzyłam .
|
|
 |
byłam pewna, że po Twoim odejściu cały mój świat się zawali. ja umrę z niedotlenienia, a niebo zacznie zanosić się deszczem. jedynym incydentem jaki miał miejsce, był mój opryskany lakier na paznokciach ; dd
|
|
 |
Ej! Ty! Panie Inteligentny! A pamiętasz jak mówiłeś, że jestem najważniejsza i że nigdy mnie nie zostawisz? To gdzie do cholery jesteś?
|
|
 |
W klatce piersiowej tej dziewczyny szybko bije niespokojne serce.
|
|
|
|