 |
wypnij pierś do przodu, pomaluj usta błyszczykiem i udawaj, że nic się nie stało, że miłości nie było.
|
|
 |
- Patrz, gdyby całą forse z tego chlania teraz mieć. Zobacz co można by zrobić...
- Noo , ale by było chlanie.
|
|
 |
nie mam brudnych myśli tylko seksowną wyobraźnię .
|
|
 |
niesamowite, jak słaby staje się człowiek, kiedy jego szczęście zależy od drugiej osoby.
|
|
 |
czy możesz już wrócić ? to przestało być śmieszne.
|
|
 |
teoretycznie jestem na diecie, praktycznie wpieprzam co tylko sie da .
|
|
 |
- bo będę kasę potrzebować,tato.
- na co?
- na koncerty .
- jakie?
- no najpierw słonia, a później małpy.
- to Ty się zdecyduj, Ty na koncerty czy do zoo idziesz.
- Boże, tato...
|
|
 |
-Daj mi to , czego nigdy nie miałem .
-Mózg mam niestety tylko jeden .
|
|
 |
- Nie wezmę tego jajka ono jest z dupy kury .
- A Ty z pizdy matki !
|
|
 |
niech już się nie odzywa, nie podaje mi kolejnych argumentów co do tego, że tak będzie lepiej. niech nie powtarza jakim jest szczeniakiem, niech już mnie nie przeprasza. niech milczy. to niemożliwe, by przez miesiąc znajomości przywiązać się do kogoś na tyle, by sobie nie poradzić. oddycham; z książką o, bo jakby inaczej, miłości w ręku i torsjami żołądka podczas odszukiwania siebie we wszystkich wzmiankach o tęsknocie.
|
|
 |
dłońmi przez które podążają strużki krwi od zbierania szkła, odgarniam włosy z twarzy. podczas ostatniej rozmowy zaręczyłam mu, że dam radę. łzy w oczach tłumaczę bezradnością, bo znów coś potłukłam czy wylałam. fajtłapstwo, nie popękane serce.
|
|
 |
streszczaj sie zanim będzie za późno ! .
|
|
|
|