|
Wychodząc z siebie, nie trzaskaj drzwiami.
|
|
|
zaczynasz żyć, gdy przestaje Cię męczyć przeszłość.
|
|
|
Raczej nie świece przykładem chociaż czasami się staram
To tak wiele razy w życiu zachowałem się jak palant
|
|
|
ja? marionetka poruszana przez Ciebie za sznurki na scenie nieskończonej tęsknoty.
|
|
|
Za co chcesz pij, za co chcesz dziękuj,
odnajdź promyk nadziei nawet w nieszczęściu.
|
|
|
Trzeba zaciskać pięści, trzeba bronić swoich racji. Mówisz, że nie mam racji? Nie byłeś w tej sytuacji. Więc nie pozwól na to, abyś poddał się bez walki, nie pozwól dać się złapać, bo skują znowu w kajdanki.
|
|
|
Mam chyba w mózgu larwy, bo ciągle słyszę szepty. Mówią że ludzie są szpetni, a cały świat to śmietnik.
|
|
|
bo życie to największy ze wszystkich cudów
|
|
|
słowa których nie wypowiadamy, najczęściej są najistotniejsze.
|
|
|
zagubiłam się gdzieś pomiędzy światami, gdzieś pomiędzy rzeczywistością a marzeniami... stałam się kimś innym, kimś zupełnie obcym dla siebie samej. chciałam czegoś, w sumie sama nie wiem czego.. dałam się ponieść wyobraźni, a teraz płacę za to wysoką cenę nieprzespanych nocy. czasem wydaje ci się, że jesteś w stanie przewidzieć wszystko. nic bardziej mylnego...
|
|
|
łzy spływały po mojej twarzy jak opętane , łapczywie chwytałam powietrze . to był piękny dzień , a i tak , jak każdy inny skończył się tym samym . wiesz co to ? to tęsknota . za Tobą . mimo że otacza mnie tak dużo ludzi , mimo że uśmiecham się tak często - jestem samotna .
|
|
|
I chciałabym pewnego dnia spojrzeć na twoje zdjęcia tak po prostu, od których teraz robi mi się gorąco. Chciałabym żeby w brzuchu nie szalało stado szerszeni, a mózg normalnie funkcjonował. Chciałabym po prostu zapomnieć. No właśnie, chciałabym.
|
|
|
|