 |
czasami odzywała się we mnie dziewczyna z uczuciami. starałam się kochać z całych sił. miłość, była czymś co powodowało, że moje serce było pełne wewnętrznego ciepła. czasem raniło, bo miałam ochotę poprzestawiać opcje w moim mózgu. byłam wredna, pyskata i nie miła. do szczęścia potrzebny był mi wtedy dobry bit i gorąca czekolada. potrafiłam ranić, odsuwać się od przyjaciół i mieć wyjebane. nastawały dni, kiedy opcje same się zmieniały, a ja nie potrafiłam zrobić nic, by to przerwać. serce i rozum, tak - głupie połączenie. / notte.
|
|
 |
może łatwo jest usunąć wszystkie wspólne zdjęcia, słodkie sms'y i całe archiwum z gg. może łatwo jest omijać się spojrzeniami, byle tylko nie spojrzeć sobie w oczy. może łatwo udawać, że ma się wyjebane, niż podejść i powiedzieć jak jest naprawdę. może lepiej nie spotykać się na ulicy, by przypadkiem nie wydusić pustego, nic nie znaczącego 'cześć'. masz rację, dużo łatwiej jest wymazać to wszystko z głowy. ale jest też serce, które kocha, tęskni i potrzebuje. jego nie da się oszukać. / notte.
|
|
 |
nie będę uśmiechała się i śmiała bez powodu. nie będę plotkować z kumpelami o tych niby ciachach na mieście. nie będę wychodziła na piwo, bo kubek gorącej herbaty w zupełności wystarcza. nie będę stroiła się w sukienki, bo spodnie i koszulka są sto razy bardziej wygodne. nie będę udawała, że jestem szczęśliwa, bo tak nie jest i kretynki zgrywać nie będę, żeby innym było milej, gdy na mnie spojrzą. / notte.
|
|
 |
wiem jak trudny jest dla ciebie, każdy krok w moim kierunku, kiedy ziemia kruszy się pod twoimi stopami. wiem jak trudno mnie złapać, gdy idziesz w moją stronę, a ja cofam się jak zodiakalny skorupiak i tak po prostu uciekam. wiesz, że tak cholernie ciężko jest mi się przełamać i rozpuścić lód, który okrywa moje serce. chciałabym to wszystko przewinąć, ale nie potrafię zbliżyć się do ciebie, choćby na kilka centymetrów. bardzo boję się porażki i rozczarowania, bo zbyt wiele razy zbierałam już serce z podłogi. / notte.
|
|
 |
|
fajnie, też potrafię olewać .
|
|
 |
i niech stanie w miejscu czas, nikt nie patrzy na mnie tak jak Ty. ♥
|
|
 |
musisz iść, wbrew przeciwnościom tego świata. idź, nawet jak nie masz już do kogo wracać.
|
|
 |
'' Potrzebuje chłopaka który na imprezie, nie zapomni ze ma dziewczynę. ''
|
|
 |
walcz o nas. przecież ot tak, na pstryknięcie palcami nie można przestać kogoś kochać. powiedz, kogo chcesz oszukać? samego siebie - powodzenia. / notte.
|
|
 |
wiesz czego się boję? boję się tego, że mogę go zranić. przecież jest dla mnie taki dobry. troszczy się o mnie, pyta o samopoczucie i przytula gdy jest naprawdę źle. pociesza, kiedy widzi na mojej twarzy smutek i robiąc głupie miny, dokucza mi, bym tylko się uśmiechnęła. wiesz. tak cholernie boję się zauroczyć, bo wiem, że przeszłość uderzy we mnie z ogromną siłą, a ja nie wytrzymam nacisku i odwrócę się do niego plecami. wybiorę osobę, która tak cholernie mnie rani, bo boję się, że raniąc jego, zranię siebie i wszystkich wokół. pieprzona miłość. / notte.
|
|
 |
pizza, którą robiłeś zawsze wieczorami, nie smakuje tak jak przedtem. herbata o smaku owoców leśnych, nie jest już taka słodka. czekolada, nie zabija smutków, a ulubiona piosenka przycichła w słuchawkach. mój pies nie cieszy się jak przedtem, gdy uśmiech nie schodził mi z twarzy, a mama woli nie zaczynać zbędnych rozmów, bo wie, że wszystko zakończy się kłótnią. mój pokój, zawalony jest stertą chusteczek, bo nie mam już dla kogo sprzątać. włosy związane są w niesfornego kucyka, bo nie mam dla kogo być piękna. na twarzy nie gości uśmiech, bo nie potrafię już uśmiechać się jak przedtem. widzisz. bez ciebie nic nie jest takie jak przedtem, gdy byłeś częścią mnie, mojego życia i całego serca. / notte.
|
|
 |
dziś może być tylko lepiej.
|
|
|
|