 |
zawsze kiedy było mi źle, szłam na cmentarz, siadałam przy grobie babci i po prostu do niej mówiłam. wiedziałam, że słyszy wszystko co do niej mówię. czułam jej obecność, a jesienny wiatr targał moje włosy. nie bałam się mówić o uczuciach. wiedziałam, że zawsze bez względu na wszystko mogę przyjść, zapalić znicz, położyć kwiatka i powiedzieć jej o wszystkich rozterkach. wiedziałam, że nikt nigdy nie dowie się o tym co mnie gryzie i dołuje. wiedziała o tym tylko ona. była dla mnie taka kochana. nie robiłam zbędnych wyrzutów, że Ten na górze mi ją odebrał. dla każdego kończy się czas. jedni mają go za dużo, inni odchodzą zbyt wcześnie. czasami brakowało mi jej ciepłego uścisku i zapewnieniu, że wszystko będzie dobrze. brakowało mi jej spokojnego tonu głosu i chwil, w których podnosiła na mnie głos, gdy nie dokańczałam obiadu. była dla mnie jak druga mama. pomagała mi zawsze. dlatego ja, staram się być przy niej zawsze, bo wiem jak ważna jest, obecność drugiego człowieka. / notte.
|
|
 |
Uśmiechnął się. A ja poczułam jakbym urosła o 2 centymetry.
|
|
 |
piję wodę gazowaną, więc wiem, jak to jest być na pełnym gazie, dziwko. / notte.
|
|
 |
-siemasz. - siebie mam, ale Ciebie chcę. / notte.
|
|
 |
|
"Bo Cię kocham" najpiękniejszy argument jaki można usłyszeć.
|
|
 |
ty mnie nie kochasz. ty mnie nie kochałeś. nigdy. / notte.
|
|
 |
nie potrafiłam spojrzeć mu w oczy. za każdym razem, gdy patrzył w moje tęczówki, uciekałam wzrokiem. jego spojrzenie piorunowało mną od stóp do czubka głowy. przeszywał mnie nim na wskroś. jego niebieskie oczy, wydawały się świecić wtedy tak okropnie jasnym blaskiem. nienawidziłam, gdy wbijał we mnie swoje spojrzenie. nie potrafiłam odpowiedzieć mu na pytanie, by nie uciec gdzieś wzrokiem. panicznie bałam się spojrzeć mu w oczy, bałam się zobaczyć w nich siebie. bałam się zakochać. naprawdę, panicznie się bałam. / notte.
|
|
 |
Gdy chcemy o czymś nie myśleć, myślimy o tym jeszcze bardziej. /[?]
|
|
 |
oddałam mu klucz do swojego serca. pozwoliłam, żeby mnie pokochał, żeby za mną tęsknił i potrzebował w każdej wolnej chwili. a on? tak po prostu go zgubił i nie próbował odnaleźć. pieprzona miłość. / notte.
|
|
 |
czasami mam ochotę krzyczeć, więc krzyczę. kiedy mam ochotę na gofry, po prostu je robię. kiedy chce mi się płakać, siadam w kącie i najzwyczajniej w świecie ryczę w poduszkę. kiedy jestem smutna, dobijam się jakimiś zamulającymi piosenkami. gdy pada deszcz, biorę parasol i zakładam kaptur. kiedy pada śnieg, łapię na język fruwające płatki, mając przy tym ubaw po pachy. gdy jestem szczęśliwa, skaczę i śmieję się ot tak, bez powodu. kiedy wyznaję komuś miłość, robię to, bo czuję, że naprawdę kocham, a ty pod żadnym pozorem nie staraj się mnie zmieniać. / notte.
|
|
|
|