 |
chcę nieustannie gubić się, pod twoją bluzą. wchłaniać twój zapach, tuląc się z całych sił, do klatki piersiowej. chcę wiedzieć, że cokolwiek by się działo, mogę tam zostać, bo tam jest moje miejsce. moje jedyne miejsce, zawsze. przy twoim sercu. / notte.
|
|
 |
Kolejny dzień w którym nie działo się na prawdę nic.Dzień jak co dzień z milionem uśmiechów i głębokich nieznajomych spojrzeń .
|
|
 |
są momenty w życiu, których nie rozumiesz, ale chcesz by się powtórzyły mimo tego, że wiesz jak się skończą.
|
|
 |
Nowe zawsze jest niepewne.
|
|
 |
nie jestem typową laską, nie kręcę włosów na wałki, nie krzyczę na widok ślicznych butów, nie noszę w torebce sześciu odcieni błyszczyków, nie noszę miniówek. nie jestem typowo piękna i nad wyraz kobieca ale, potrafię kochać, bezgranicznie.
|
|
 |
|
` Chciała być z nim już zawsze, trwać przy nim do końca życia, aczkolwiek jebane kilometry nie pozwalają im na jakiekolwiek zbliżenie sie do siebie. Pomimo, że się kochają to czegoś im brakuje. Miłość w związku jest najwazniejsza jednakze, co to za związek skoro obie ze stron nie mają jak się dopełniać wzajemnie, wieczne rozmowy na gg nie wystraczą z dnia na dzień ma się tą pieprzoną chęć bycia przy sobie jak najblizej, kurewsko jest ze swiadomością, że ma się ukochaną osobę, a jednocześnie się jej nie ma, ps. bezczelnie skomplikowane.
|
|
 |
- mała nie smuć. pamiętasz jak mówiłem ci, że będziesz przez niego cierpieć? zapytał kumpel, przytulając mnie do siebie. czułam się fatalnie. zawsze, gdy uświadamiał mi, że coś się posypie, naprawdę tak się działo. fatum? dręczyłam się pytaniami. - mówiłeś. ale ja jak zwykle nie słuchałam, bo patrząc w jego oczy widziałam cholerną miłość gdy na mnie spoglądał, rozumiesz? dławiłam się łzami. patrzył na mnie ze smutkiem w oczach. nie chciał tego mówić. bił się z myślami, ale nie wytrzymał. - nie widziałaś. chciałaś widzieć, mała. wyszeptał przytulając mnie do siebie jeszcze bardziej. / notte.
|
|
 |
|
Zapomnieć jest łatwo to co w życiu najważniejsze, gdy biegniesz na oślep po drodze gubiąc szczęście.
|
|
 |
proszę. nie mów mi o tęsknocie, bo to nie ty nocami siedzisz na parapecie, pijąc gorącą herbatę z powodu bezsenności. / notte.
|
|
 |
z każdym dniem, miałam coraz mniej siły. nocne patrzenie w gwiazdy nie pomagało. wszędzie szukałam pierwszej litery Twojego imienia. tamtej nocy, utworzyły je gwiazdy i wiesz? już w nie nie patrzę. nie mogę. / notte.
|
|
 |
ej mała, ten twój książę przydałby się w mojej bajce. / notte.
|
|
 |
czasami jak na ciebie patrzę, to mam ochotę iść i udusić się kablem od prostownicy. / notte.
|
|
|
|