 |
Druga szansa? Jak mam to rozumieć? Że pocałujesz mnie jeszcze raz, że złapiesz za rękę jeszcze raz, że mnie zostawisz jeszcze raz?
|
|
 |
Kto powiedział, że życie będzie łatwe?
|
|
 |
O czym myślisz, kiedy nie ma mnie obok Ciebie? Jak wyglądają Twoje oczy, kiedy nie patrzą w moje? Powiedz, że są mniej błyszczące, mniej zielone, mniej szczęśliwe.
|
|
 |
` Kiedy potrzebujesz ich najbardziej oni znikają. Tak po prostu. Pstryk i już ich nie ma. Kumasz ? Zarzekają sie najpierw. `Zawsze będę przy Tobie. Kocham Cię. Jesteś najlepszą osobą pod słońcem.' A później ich juz nie ma. Wtedy przychodzi rozpacz i samotność. Smutek i utrapienie przy którym nie pomaga już nawet siedzenie na parapecie z kubkiem parującego kakao w dłoniach... Przyjaciele.. Ta..
|
|
 |
a gdy się kłóciliśmy zawsze stawałeś tyłem do mnie. kiedyś spytałam dlaczego to robisz, odpowiedziałeś - nie mogę patrzeć jak cierpisz, przez takiego skurwysyna jak ja, rozumiesz?
|
|
 |
Jest. Każdej nocy i każdego ranka. Jest zawsze kiedy go potrzebuje. Zawsze tak samo czuły wyrozumiały. Gdy tyko w mojej głowie pojawi się jego osoba dostaje znak, że on też właśnie o mnie myśli. Cudowne uczucie. Jest w każdej sekundzie, minucie, godzinie. I nawet nie wyobraża sobie jak bardzo go kocham i jak cholernie za nim tęsknię
|
|
 |
Nie patrz na drogę, on nie przyjdzie. Oni nigdy nie przychodzą wtedy, gdy tego chcemy...
|
|
 |
Jeżeli nie będziesz mój, to nie będziesz też jej !
|
|
 |
a ona, w ciemną noc dławiąc się łzami dalej go kocha.
|
|
 |
Jestem bez uczuciowcem, bo tak jest prościej...
|
|
 |
Łatwo jest płakać, trudniej powstrzymywać prawdziwe łzy...
|
|
 |
Zabierz ten cholerny ból ze sobą i wyjedzcie daleko stąd, jak najdalej ode mnie.
|
|
|
|