|
zamyślona oczywiście wyobrażeniem o pojawieniu się twojej osoby w moim życiu - szłam po chodniku nawet nie zwróciłam uwagi, kiedy weszłam na pasy. pisk opon, krzyk kierowcy i moje zakłopotanie. duża prędkość ledwo się zatrzymał, auto stało ode mnie jakieś dwa centymetry. każdy wbijał wzrok w moją osobę, spuściłam głowę i poszłam dalej. żałowałam. parę centymetrów dalej i było by po wszystkim. [stawiamnachillout]
|
|
|
za miłość, przyjaźń i wspólne awantury.
|
|
|
fuck him. fuck boys. fuck people
|
|
|
nie lubię, gdy nie ma go w pobliżu i nie patrzy na mnie. nienawidzę,gdy nie interesuje się mną i tym co robię, gdzie jestem. denerwuje mnie, gdy widzę chamstwo w jego oczach. najbardziej jednak jestem wściekła na siebie i na moje zachowanie. bo nie wiem co mam zrobić z tym wszystkim. / kszy
|
|
|
nie potrafię się dłużej oszukiwać, że między nami wszystko już skończone. / kszy
|
|
|
ja pierdole, czasami mam dość ludzi, ich zawiści, kłamstw, fałszywości, prostactwa..
|
|
|
chciałabym komuś powiedzieć co tak naprawdę czuję, ale nie potrafię. tak naprawde sama nie wiem co się ze mną dzieje. dlaczego zachowuję się tak jak zachowuje. nie umiem tego wytłumaczyć . czuję taką ogromną w chuj wyniszczającą pustkę. i po prostu mam tego wszystkiego dość .
|
|
|
nie, nie pokłóciliśmy się. my się rozpadliśmy.
|
|
|
|