 |
Niestety ja dla każdego muszę się zmieniać, a już na to nie mam siły.. Chce wyjechać, zniknąć, zapomnieć jak zwykle… a co do poniżania chyba jestem przyzwyczajona..
|
|
 |
adrenalina na nowo wzrasta, trzy kropki zakańczające kolejne ze zdań, całokształt uczuć zawarty w słowach. ponownie czuję delikatny ucisk w klatce piersiowej, cięższe próby oddechu, gdy wiem, że właśnie w tej chwili, każde z marzeń może się spełnić, bądź prysnąć w zapomnienie, pozostawiając bliznę w tle przeszłości. / endoftime.
|
|
 |
w snach przewija się jego postać, uśmiecham się kiedy widzę jak się zbliża. w jednej chwili czuję jego obecność, pomieszanie zmysłów i te silne dłonie, w których ogrzewa moje. znów rano, otwierając oczy, czuję na własnych ustach uśmiech, znów dzień zaczynam z myślą o nim. / endoftime.
|
|
 |
'Pamiętam, jak na dachu bloku stałem sam, Nie boję się nieznanego tylko stracić to co znam'
|
|
 |
Możesz robić co chcesz,
to zależy od Ciebie.
sam się o tym dowiesz,
czy dobrze to czy źle.
|
|
 |
życie w niepewności powoli mnie zabija.
|
|
 |
Tak więc jestem złym człowiekiem.
Wiecie co teraz zrobię? Sięgnę do szuflady po tabletki.
O i jestem pierdolonym dzieckiem Nike. Fajnie,kurwa.
|
|
 |
Kurewsko źle!
Zajebiście jest usłyszeć, że jest się chujową przyjaciółką.
Mam depresje.
|
|
 |
fragmenty chwil z wyobraźnią przesiąkniętą złudnymi nadziejami, oddech gubiony gdzieś w tle wczorajszego dnia, i ból przeszywający na wskroś każdy sześcienny milimetr ciała, ten morderczy ból pękającego serca, wiesz.. to wszystko traci sens. / endoftime.
|
|
 |
nie no wy jesteście za małe! ♥
|
|
 |
bo to jest quite proste ;d
|
|
 |
|
Pierwsze płatki śniegu witam nikotynowym dymem. Na płucach zaległa mi miłość do Ciebie, już nawet nie staram się jej pozbyć. Zaprzątasz mi myśli. Jesteś w każdym moim ruchu, każdym oddechu, niczym mały pasożyt, który wyniszcza mnie od środka. Przepraszam. Za to, co powiedziałem, pomyślałem, zrobiłem. Zraniłem Cię, bo Cię pokochałem. Tu tkwi defekt mojego istnienia. Wraz z tą zimą, która formułuje się za oknem - poddaję się. Wybacz. / pierdol.sie.kocie
|
|
|
|