 |
dziś zabieram cię w najdłuższą podróż twego życia, pójdziemy w miejsce gdzie najpiękniejszy kwiat zakwita.
|
|
 |
uwierz, chciałem pomóc szczęściu, nie wyszło. czy to grzech, że chciałem zbyt dużo za szybko?
|
|
 |
tylko do ciebie tych kilka wersów, gdyby nie ty, dziś nie był bym w tym miejscu.
|
|
 |
czy tego właśnie chcesz? chcesz by było tak? za twym oknem deszcz, a w tym deszczu stoję ja.
|
|
 |
zanim los nas rozdzieli, nim odejdziesz gdzieś tam, chcę przypomnieć na chwilę, bo nie będzie już nas.
|
|
 |
mieliśmy w sobie oparcie, razem na zawsze, tęsknię, gdy patrzę na nasze zdjęcie w ramce.
|
|
 |
dzisiaj odchodzę, jeszcze wrócę w twych snach.
|
|
 |
i możesz to dziś nazwać sentymentem, ale dla mnie zawsze będziesz miała pierwsze miejsce.
|
|
 |
rozsądek z zapomnieniem walczą znów o dominację.
|
|
 |
brak wyobraźni, brak odpowiedzialności, moja przyszłość tylko z mojej przeszłości.
|
|
 |
odkryć w sobie silną wolę i dokonać zmian, które zliczą cały chłam.
|
|
 |
przyszłość z przeszłości, o to właśnie chodzi, wychybij problemy i nie pozostań w szarości.
|
|
|
|