 |
- Masz na imię Google?
-Nie a czemu tak myślisz?
-Bo posiadasz wszystko czego potrzebuję.
|
|
 |
-I jak ci minął dzień?
-Jak zwykle.
Od rana do wieczora czekałam, a ten cham i tak nie napisał...
|
|
 |
I to szczęście w moich oczach, kiedy idę, a ty patrzysz na mnie, i uśmiechnięty podnosisz rękę żeby mi pomachać...
|
|
 |
A najgorsze jest to, że ty nawet nie zdajesz sobie sprawy ile znaczy dla mnie to, że staniesz, spojrzysz na mnie, uśmiechniesz się i powiesz kurwa,"siema"...
|
|
 |
Wkurwiasz mnie tym, że przez ciebie wszystkich innych chłopaków mam w dupie!.
|
|
 |
I gdy patrzę na tego skuwysyna, wiem, że nie mogę przestać go kochać!
|
|
 |
Przy kolegach otwarty, dowcipny cwaniak, który nie boi się nikogo ani niczego. Przy mnie mały, nieśmiały chłopiec, który rumieni się za każdym razem, gdy spojrzę mu głęboko w oczy...
|
|
 |
-Nie jest Ci zimno?
-Nie.
-Jak to nie? Jak ja mam kurtke, bluzke i sweter, a ty tylko koszule.
-Ale ja mam Ciebie
|
|
 |
W mojej wyobraźni jesteśmy parą doskonałą. W rzeczywistości stać nas jedynie na 'siema' mijając się na ulicy.
|
|
 |
Idę korytarzem. Przede mną te suki, których nienawidzę. Kilka z nich wiem, że się do Ciebie łasi. Nie widziały mnie. Zaczęły gadkę na mój temat. Uważały, że mnie nie kochasz. Już miałam zareagować, kiedy to ujrzałam Cię na korytarzu. Szybkim krokiem je wyminęłam, rzucając mordercze spojrzenie i pobiegłam do Ciebie. Uśmiechnąłeś się. Złapałeś mnie w pasie i podniosłeś w górę jak małe dziecko. Pocałowałeś mnie i mocno przytuliłeś. Na środku korytarza. Lansiary z grobową miną nas ominęły. Zazdrość płynęła z ich oczu.
|
|
 |
Zastanawia mnie tylko czy, chociaż raz pomyślałeś 'kurwa! brakuje mi jej'.
|
|
 |
½ ♥ + ½ ♥ = ♥ oto jedna rzecz która wiąże się z matematyką, a ja ją rozumiem.
|
|
|
|