 |
Ludzie, którzy nas nienawidzą, a przed nami udają cudownych przyjaciół, po prostu nie wiedzą jak powiedzieć nam prawde. Z jednej strony może i nie chcą nas zranić, lecz z drugiej nadal nas obgadują, krytykują za nasz styl bycia. Są jak marionetki, lecz nie oni decydują o tym co robią, to ich otoczenie decyduje za nich, a oni po prostu nie mają odwagi powiedzieć: stop!
|
|
 |
Nie rozumiem jak ludzie mogą być tacy bezczelni. Najpierw śmieją się z Tobą, a potem za plecami obgadują i gadają na Ciebie wszystko, co najgorsze...
|
|
 |
Coraz częściej zauważam, że ludzie XXI wieku są cyniczni. Liczy się dla nich wygląd. Komentują, obgadują, plotkują. Ale przecież, bycie innym niż wszyscy znaczy być oryginalnym, więc dlaczego ludzie śmieją się z osoby, która ma inne poglądy, charakter.. ?
|
|
 |
Niektórych ludzi nie rozumiem... Najpierw okłamują, obgadują cię i nareszcie udają znowu przyjaciela.
|
|
 |
i znowu lądujemy u niego w sypialni i ohh kurwa nienawidzę tego łóżka , tego ogromnego , wygodnego , cudownego łóżka nienawidzę. I nienawidzę tej satynowej czarnej pościeli która zawsze się pod nami ześlizguję i ohh kurwa nie powinnam tego robić 'nie nie nie' krzyczy rozum ale co innego mówią moje ręce i ohh Boże znowu bierze mnie tam całą i nie powinniśmy ani teraz ani wczoraj ani później i przecież kocham kogoś innego i on , on jest tam gdzieś naćpany z inną a ja jestem tutaj i spalam się i wariuję i chcę więcej i więcej. A on podaje mi nabitą lufkę i kurwa polewa mnie whisky i dzwoni telefon i mamy to w dupie i jestem w niebie i w piekle i mam swój początek i koniec i tylko nie mam swojej miłości ohh boże boże boże ale mam to gdzieś bo mam jego i mam ramiona w których mogę zapomnieć i zasypiam i staram się nie myśleć że czuję na sobie nie ten uśmiech / nacpanaaa
|
|
|
|