 |
Pędzę do miejsc, które chciałabym zobaczyć. Sto tysięcy zachodów słońca, w które chcę się gapić. Sto tysięcy dni nieskończonego szczęścia.. Ja i On, cały mój wszechświat.
|
|
 |
Więcej pokus niż czasu, by po nie sięgnąć. Więcej grzechów, niż sumienie zmieści - na pewno. Więcej marzeń niż czasu, by je spełnić. Więcej namiętności, niż serce może zmieścić.
|
|
 |
walcz o jutro, o znaczenie wspomnień
|
|
 |
Nie płacz za mną - idę tam, gdzie nie ma bólu. Naturalna kolej rzeczy, rozpłynąć się jak cumulus. Siedziałem w tronie królów i poznałem żywot szczurów... wyjaśniam raz ostatni sprawy niewygodne dla ogółu... A ty nie płacz za mną, a Ty nie płacz po mnie, bo gdybym się nie obudził, będę tam gdzie ogień płonie. Gdy zatęsknisz za mną, gdy załamiesz dłonie, wróć do moich słów - na taśmie nie zgaśnie ten płomień.
|
|
 |
Ciągle szukała go wzrokiem . Wśród tylu tańczących osób , próbowała sprawdzić z kim tańczy.. Przez to ona sama się potykała nie szło jej tak dobrze. Nie czuła rytmu. Czuła tylko ten przyspieszony rytm bicia serca i pulsującą krew w żyłach gdy dostrzegała go tańczącego z kimś innym. Jednak były takie momenty, w której nic się dla niej nie liczyło . Jak wygląda , czy on z kimś się świetnie bawi. Czuła tylko ten rytm muzyki , który ja przepełniał. Dawała wtedy z siebie wszystko a każdy patrzył ze zdziwieniem, że ona potrafi sie tak bawić. Sądzę , że zastanawiali się nad tym jak taka nieśmiała dziewczyna zatraca się w tańcu i nic się dla niej nie liczy. Przy czym tańczy pełna wdzięku i seksapilu. Jedyna odskocznia dla niej. Wydaję mi się ,że własnie te momenty , w których nie zwracała na niego uwagi zadecydowały o tym ,że to była jak najbardziej udana impreza. /lokoko
|
|
 |
Słońce cały czas świeci, choć nagle robi się ciemno. Nasze żądania lecą w powietrze przysłaniając niebo. Weź w ręce kamienie, niech lecą jak ptaki po tym niebie, niech ranią tak jak ciernie. Weź w ręce kamienie, niech ożyją. Już nie masz co się bać, zbliża się nieuchronne. Zamknij oczy, zasłoń uszy, weź głęboki oddech.
|
|
 |
Musicie być jak szalona rzeka, jak tajfun, który obali mur... A jednocześnie tak tajemniczy jak księżyc, co wygląda tu zza chmur...
|
|
 |
Trochę się stresuje.. Jeszcze wgl nie jestem gotowa. nie mam pojęcia jak się uczesać.. Wszystko w proszku. Pierwsza poważniejsza impreza z nimi . Juz czuje łzy w oczach .. Nie wiem czy dam radę tam iść .
|
|
 |
teraz powrócę do realiów, niebo nocą pełne gwiazd. wiem że jeśli bede sama na zwyciestwo nie mam szans..
|
|
 |
Jesli naprawde kogos kochasz, pozwolisz, by zlamał Ci serce.
|
|
 |
Nie chcę rzucać picia. Bo skąd wtedy moi przyjaciele będą wiedzieli o drugiej w nocy, że ich kocham, tęsknię za nimi, i żyć bez nich nie mogę?
|
|
|
|