 |
to jakieś żarty? znów zaczynasz? nie no proszę Cię, dlaczego akurat teraz jak ja zaczynam sobie powoli odpuszczać? gdy przyjęłam sobie do wiadomości, że jesteś tylko dupkiem i gdy chyba zaczynałam się odkochiwać. napisałeś raz, drugi, trzeci, potem ognisko, zaczepki. co Ty odpierdalasz ja się pytam?! /no.lovee♥
|
|
 |
|
było minęło, dla Ciebie nic nie znaczyło.
|
|
 |
|
wyleczyłam się z miłości do Ciebie, zapomniałam co to uczucia.
|
|
 |
|
Nauczył mnie, że wcale nie muszę być idealna żeby mógł mnie akceptować. Przytulał zawsze tak samo, bez względu na to co robiłam. Nigdy nie krytykował, był cierpliwy, nie wydawał chorych opinii. Nauczył mnie kochać samą siebie, a w zamian ja pokochałam jego. /esperer
|
|
 |
|
zmieniłam się, teraz to widzę. a na każde słowa ludzi otaczających mój świat, zaprzeczałam, mówiąc, że jestem taka sama jak dawniej. coś we mnie wygasło, kiedy po raz pierwszy pokochałam kogoś na tyle mocno, że cała ziemia po której stąpam każdego dnia, ot tak runęła. i nienawidzę siebie z całego serca, za to, że tak perfekcyjnie mu w tym pomogłam.
|
|
 |
I SIĘ SKOŃCZYŁO OPARCIE NA ZAUFANIU, WASZ ZWIĄZEK PROSTO Z KOMÓRKOWEGO EKRANU
|
|
 |
mam drzwi otwarte i wiem, że dam radę,
przeproszę Ciebie obiecuje, jak tylko wpadnę.
|
|
 |
ale dziś już nie dzwoń,
dziś zapijam pamięć
ta..i tak dalej, już nie ma mnie jak dawniej i tak dalej
|
|
 |
trafie w hajs i kupie Ci kwiaty, kiedyś
spijemy toast za te śmieszne plany
i za to co jeszcze przed nami
|
|
 |
I tylko szkoda westchniesz, trudno,
bo dziś twój syn nie jest sobą, chociaż wczoraj jeszcze czuł coś
|
|
 |
Miałem odezwać się wczoraj, zrobię to jutro,
Pewnie znów się spotkamy na schodach gdzieś przed szóstą
|
|
 |
Przyjdzie czas, wiary nie trać oddychaj,
przeproszę Ciebie pierwszą gdy przegram, oddychaj.
|
|
|
|